W środę, 8.09, czeka nas spotkanie eliminacji MŚ 2022 Polska - Anglia. Na PGE Narodowym w Warszawie zagramy z liderem grupy I, gdzie grają jeszcze: Węgry, San Marino, Albania i Andora. Nasi najbliżsi rywale strzelili do tej pory w pięciu wygranych meczach 17 goli tracąc 1.
Polacy pokazali słabą formę z Albanią, mimo wygranej 4:1. Trudno ocenić formę piłkarzy Paulo Sousy po niedzielnym meczu z San Marino (7:1), bo rywal był bardzo słaby. Za to z Anglią czeka nas droga przez mękę. Zdaniem Macieja Żurawskiego, byłego napastnika reprezentacji, da się z Wyspiarzami wygrać.
- To zadanie bardzo trudne, ale wykonalne - powiedział Żurawski w rozmowie z "Faktem". I dodaje, że muszą być spełnione określone warunki, abyśmy zgarnęli trzy punkty.
Były strzelec Wisły Kraków wyjaśnia: - Musi być żelazna konsekwencja, zdecydowanie i koncentracja w obronie. No i skuteczność. Wiadomo, że w starciu z tej klasy przeciwnikiem nie stworzymy zbyt wielu okazji do zdobycia bramek. Tym bardziej, że jakościowo angielscy piłkarze są lepsi. Dlatego tę jedną, dwie okazje, które zdołamy wypracować, należy bezwzględnie wykorzystać.
Graliśmy już z Anglią w trwających eliminacjach mistrzostw świata. 31 marca na Wembley przegraliśmy 1:2 po golach Kane'a i Maguire'a oraz Modera.
Nie wszyscy kibice weszli na stadion. Piłkarze o nich nie zapomnieli
Lewandowski znów to robi! Dla niego nie ma żadnych barier
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu