Fortuna I liga: przeprowadzka nie wyszła Chrobremu na dobre

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: piłkarze Chrobrego Głogów
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: piłkarze Chrobrego Głogów

Chrobry powrócił z Polkowic do Głogowa, ale zaprezentował się znacznie gorzej niż dwa tygodnie temu. Skra Częstochowa strzeliła gola na wagę zwycięstwa 1:0 na 10 minut przed końcem podstawowego czasu.

Trwa tułaczka głogowian po boiskach zastępczych. Jest ona spowodowana modernizacją ich stadionu. W poprzednim meczu w roli gospodarzy podjęli GKS Katowice w Polkowicach. Poszło im znakomicie, a zwycięstwem 4:0 przypomnieli, że w dobrym dla siebie dniu są niebezpieczni dla każdego pierwszoligowca. Kolejny mecz Chrobry zorganizował na bocznym boisku w Głogowie, ponownie bez udziału publiczności, a jego przeciwnikiem była Skra Częstochowa. Tym razem pokazał jednak gorszą twarz.

Podopieczni Ivana Djurdjevicia prowadzili grę w pierwszej połowie. Ich dominacja pod względem posiadania piłki przełożyła się na pięć strzałów, ale tylko jeden z nich był celny. W 41. minucie Mikołaj Lebedyński starał się zdobyć gola po wrzutce z rzutu wolnego, ale nie pokonał Mateusza Kosa. Popracował przed przerwą również Rafał Leszczyński, ponieważ trzy wypady beniaminka zakończyły się uderzeniami celnymi. Byłego reprezentanta Polski nie zaskoczył między innymi Krzysztof Napora.

Piłkarskie przeciąganie liny trwało po rozpoczęciu drugiej połowy, a futbolówka nie trafiała do bramki aż do ostatniego kwadransa. Egzaminu nie zdawały liczne strzały oddawane zza linii pola karnego, brakowało dokładności jednym i drugim.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Rozstrzygnięcie meczu na korzyść beniaminka nastąpiło w 80. minucie. Skra zapewniła sobie zwycięstwo 1:0 składnie rozegranym atakiem, który zakończył strzałem Piotr Nocoń. Główkował on do siatki po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Beniaminek nie pozwolił sobie na błąd w czasie pozostałym do ostatniego gwizdka i wygrał po raz drugi po awansie na zaplecze PKO Ekstraklasy.

Chrobry Głogów - Skra Częstochowa 0:1 (0:0)
0:1 - Piotr Nocoń 80'

Składy:

Chrobry: Rafał Leszczyński - Marcel Ziemann, Mavroudis Bougaidis, Oliver Praznovsky, Adam Banasiak, Robert Mandrysz (81' Dominik Dziąbek), Jaka Kolenc, Paweł Tupaj (78' Mateusz Machaj), Mikołaj Lebedyński, Dominik Piła (64' Hubert Turski), Dennis van der Heijden

Skra: Mateusz Kos - Adam Mesjasz, Łukasz Winiarczyk, Mariusz Holik, Krzysztof Napora (77' Dawid Niedbała), Marcin Stromecki, Mikołaj Kwietniewski (67' Kamil Lukoszek), Piotr Nocoń (87' Bartosz Baranowicz), Rafał Brusiło, Szymon Szymański, Maciej Mas (67' Kamil Wojtyra)

Żółte kartki: Bougaidis (Chrobry) oraz Niedbała, Wojtyra (Skra)

Sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Czytaj także: Hit Fortuna I ligi był nieporozumieniem. Koniec passy lidera
Czytaj także: Lider eWinner II ligi tym razem nie postawił na swoim

Komentarze (0)