Prezes PZPN doznał koszmarnej kontuzji. "Noga nie wytrzymała"

East News / Andrzej Iwanczuk/REPORTER / Na zdjęciu: Cezary Kulesza
East News / Andrzej Iwanczuk/REPORTER / Na zdjęciu: Cezary Kulesza

Cezary Kulesza pod koniec lat 80. grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jego karierę brutalnie przerwała jednak fatalna kontuzja. - Noga pękła na dwie części - wspomina prezes PZPN w rozmowie z "Super Expressem".

W tym artykule dowiesz się o:

Aktualny prezes PZPN nie może pochwalić się takim piłkarskim dorobkiem jak jego poprzednik - Zbigniew Boniek. Cezary Kulesza późno rozpoczął profesjonalne treningi, a pierwszy klub znalazł jako 19-latek, gdy trafił do Gwardii Białystok.

Najlepszy okres w piłkarskiej karierze święcił kilka lat później jako zawodnik Jagiellonii Białystok. Wystąpił w 14 meczach najwyższej klasy rozgrywkowej, a także pojawił się w przegranym finale o Puchar Polski 1988/89.

Podczas wewnętrznego meczu doznał jednak koszmarnej kontuzji, przez którą nie mógł chodzić przez 9 miesięcy! - Moja noga nie wytrzymała. Straszne złamanie, ogromny ból. Trener Janusz Wójcik trzymał mi nogę, usztywnił ją, bo pękła na dwie części - wspomina Kulesza w rozmowie z "Super Expressem".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu

Okazało się, że Kulesza doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej. Karierę zakończył w 1996 r., ale po ciężkim urazie nie powrócił do gry na najwyższym poziomie. Występował jeszcze w III-ligowym belgijskim klubie RFC Aubel, rezerwach Jagiellonii, MZKS Wasilków i Supraślance Supraśl.

Kulesza do Jagiellonii wrócił w 2008 r., a już dwa lata później został prezesem klubu. W czasie jego rządów białostocczanie odnosili największe sukcesy w historii, w tym dwa wicemistrzostwa kraju, Puchar Polski i Superpuchar Polski. Od połowy sierpnia Kulesza jest nowym prezesem PZPN.

Czytaj też:
-> Szykuje się zaskakujący zwrot ws. Glika!
-> Wszystko jasne! Trener Juventusu rozwiał wątpliwości ws. Wojciecha Szczęsnego

Komentarze (3)
avatar
Łączy Nas PAULO SOUSA
16.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postura pana prezesa do złudzenia przypomina Grundola z Piłkarskiego Pokera. Ciekawe czy kariery robili podobnie? 
avatar
MISTRZOWIE POLSKI
15.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie dlatego Jadwiga ma minusowy bilans w lidze. Właśnie podali, że mecz ze Stalą był nr 600 w ekstraklasie, a bilans to 212-156-232, czyli UJEMNY ;DDDDDDDDDDD 
avatar
ggdd
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie uważasz, Kubiak, za żenujące, że zżynasz z "konkurencyjnego" brukowca zamiast sam dotrzeć do szczegółów tej - znanej skądinąd - historii i opisać ją własnymi słowami? Czytaj całość