Hertha zdobyła trzy punkty w czterech kolejkach otwierających sezon Bundesligi, a beniaminek jeden. Stołeczna drużyna była na miejscu barażowym, a jej przeciwnik zamykał tabelę. W Berlinie ponownie nie powiało optymizmem, a przecież już poprzedni sezon upłynął pod znakiem snucia się w ogonie niemieckiej elity. W piątek obie drużyny starały się wykorzystać mecz otwierający kolejkę do poprawienia swojej sytuacji i zrobiła to ostatecznie Hertha.
Krzysztof Piątek pozostaje poza kadrą Herthy. Odbudowujący formę po wyleczeniu kontuzji napastnik pojawił się ostatnio na boisku 12 maja w wygranym meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. Później zabrakło go między innymi w spotkaniach reprezentacji Polski w Euro 2020 i eliminacjach mistrzostw świata.
Piłkarze Herthy, będący na ławce rezerwowych, podnieśli się z miejsc w 16. minucie. Oczami wyobraźni widzieli już piłkę w bramce, a powinien ją tam umieścić Suat Serdar. Dynamiczna szarża pozwoliła wyprowadzić w pole defensorów, ale na koniec rajdu zabrakło celnego strzału. Była to najlepsza szansa na zmianę wyniku w pierwszej połowie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!
Przyjezdni mieli szczęście i postanowili mu pomóc. Piłkarze SpVgg Greuther Fuerth znudzili się bronieniem i w 57. minucie Branimir Hrgota strzelił na 1:0 dla nich z rzutu karnego. Hertha znalazła się w opałach, ale potrafiła zareagować na problemy. Jurgen Ekkelenkamp trafił na 1:1 zaledwie cztery minuty po otwarciu wyniku i minutę po wbiegnięciu na boisko z ławki rezerwowych. Wykorzystał on wrzutkę Martona Dardaia z rzutu rożnego.
W 79. minucie w pole karne beniaminka poszybowało jeszcze jedno dośrodkowanie i właśnie po nim padła decydująca bramka na 2:1. Blisko linii zrobił się kocioł, a o zwycięstwie Herthy zdecydowało trafienie samobójcze Maximiliana Bauera. Nie było o to łatwo, ale komplet punktów pozostał w Berlinie.
Hertha BSC - SpVgg Greuther Fuerth 2:1 (0:0)
0:1 - Branimir Hrgota (k.) 57'
1:1 - Jurgen Ekkelenkamp 61'
2:1 - Maximilian Bauer (sam.) 78'
Składy:
Hertha: Alexander Schwolow - Niklas Stark, Dedryck Boyata (27' Linus Gechter), Marton Dardai - Deyovaisio Zeefuik, Lucas Tousart, Kevin-Prince Boateng (60' Jurgen Ekkelenkamp), Marvin Plattenhardt (46' Dennis Jastrzembski) - Suat Serdar, Myziane Maolida (68' Marco Richter) - Ishak Belfodil (59' Davie Selke)
Greuther Fuerth: Sascha Burchert - Marco Meyerhoefer, Maximilian Bauer, Nick Viergever, Jetro Willems (64' Abdourahmane Barry) - Havard Nielsen, Paul Seguin (88' Adrian Fein), Sebastian Griesbeck, Jeremy Dudziak (82' Jamie Leweling) - Branimir Hrgota, Cedric Itten (64' Dickson Abiama)
Żółte kartki: Boateng (Hertha) oraz Nielsen, Barry (Greuther Fuerth)
Sędzia: Tobias Stieler
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 34 | 24 | 5 | 5 | 97:37 | 77 |
2 | Borussia Dortmund | 34 | 22 | 3 | 9 | 85:52 | 69 |
3 | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 19 | 7 | 8 | 80:47 | 64 |
4 | RB Lipsk | 34 | 17 | 7 | 10 | 72:37 | 58 |
5 | 1.FC Union Berlin | 34 | 16 | 9 | 9 | 50:44 | 57 |
6 | SC Freiburg | 34 | 15 | 10 | 9 | 58:45 | 55 |
7 | 1.FC Koeln | 34 | 14 | 10 | 10 | 52:49 | 52 |
8 | 1.FSV Mainz 05 | 34 | 13 | 7 | 14 | 50:45 | 46 |
9 | TSG 1899 Hoffenheim | 34 | 13 | 7 | 14 | 58:60 | 46 |
10 | Borussia M'gladbach | 34 | 12 | 9 | 13 | 54:61 | 45 |
11 | Eintracht Frankfurt | 34 | 10 | 12 | 12 | 44:49 | 42 |
12 | VfL Wolfsburg | 34 | 12 | 6 | 16 | 43:54 | 42 |
13 | VfL Bochum | 34 | 12 | 6 | 16 | 38:52 | 42 |
14 | FC Augsburg | 34 | 10 | 8 | 16 | 39:56 | 38 |
15 | VfB Stuttgart | 34 | 7 | 12 | 15 | 41:59 | 33 |
16 | Hertha Berlin | 34 | 9 | 6 | 19 | 37:71 | 33 |
17 | Arminia Bielefeld | 34 | 5 | 13 | 16 | 27:53 | 28 |
18 | SpVgg Greuther Fuerth | 34 | 3 | 9 | 22 | 28:82 | 18 |
Czytaj także: Erling Haaland już jest wart fortunę. Robert Lewandowski daleko w tyle
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"