Buksa się nie zatrzymuje! Reprezentant Polski bez litości dla rywali

Getty Images / Fred Kfoury III/Icon Sportswire  / Na zdjęciu: Adam Buksa
Getty Images / Fred Kfoury III/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Adam Buksa

Adam Buksa przeżywa najlepszy czas w karierze. Po wymarzonym debiucie w reprezentacji Polski wrócił do strzelenia w Major League Soccer. W nocy z soboty na niedzielę został bohaterem New England Revolution.

Zespół świeżo upieczonego reprezentanta Polski zremisował w 21. kolejce MLS z Columbus Crew (1:1), a remis ekipie z Bostonu uratował właśnie Adam Buksa. New England Revolution od 58. minuty przegrywało 0:1, ale chwilę później Polak bez litości wykorzystał błąd rywali.

Jonathan Mensah przed swoim polem karnym próbował podać do Joshuy Williamsa, ale zrobił to niedokładnie. Piłka padła łupem Buksy, który momentalnie ruszył z nią w kierunku pola karnego i strzałem z 15 metrów nie dał bramkarzowi szans na interwencję.

To już 11. gol Buksy w 20. występie w sezonie 2021. Reprezentant Polski jest najskuteczniejszym graczem New England Revolution, a w całej lidze więcej bramek na koncie ma tylko 5 piłkarzy. Lider klasyfikacji strzelców, Ola Kamara z DC United, ma w dorobku 15 trafień.

Krakowianin przeżywa najlepszy czas w karierze. Już wyrównał swój osobisty rekord bramkowy, który ustanowił w sezonie 2018/19 jako zawodnik Pogoni Szczecin. Do tego na początku września wykorzystał szansę, którą dał mu Paulo Sousa pod nieobecność Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka i udanie wprowadził się do reprezentacji Polski.

Już w debiucie z Albanią (4:1) strzelił premierowego gola w koszulce z białym orłem na piersi, a kilka dni później w meczu z San Marino (7:1) skompletował hat-trick. Był pierwszym od 1970 roku reprezentantem Polski, który dokonał tej sztuki jako zmiennik. Więcej TUTAJ.

Dobrą dyspozycję Buksy zauważyły kluby z czołowych lig Europy. Według Mateusza Borka, podczas wrześniowego meczu z Anglią był obserwowany m.in. przez Leicester City. Jego nazwisko pada też kontekście transferu do Ligue 1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Komentarze (0)