Popis Widzewa Łódź w starciu z beniaminkiem. Co gol, to ładniejszy!

Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: Juliusz Letniowski (z piłką)
Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: Juliusz Letniowski (z piłką)

Kolejny świetny mecz mają za sobą piłkarze Widzewa Łódź. Na otwarcie 10. kolejki Fortuna I Ligi zespół trenera Janusza Niedźwiedzia rozbił u siebie Skrę Częstochowa aż 4:0.

Ekipa z Częstochowy to nieco bezdomny beniaminek Fortuna I Ligi, ale radzi sobie dzielnie. W poniedziałek grająca w roli gospodarza Skra pokonała w Gdyni Arkę 2:1. Widzew zaś w poprzedniej serii gier zremisował 1:1 z GKS-em Tychy po golu straconym w doliczonym czasie gry.

- Cieszymy się, że tak szybko będzie kolejny mecz i dostaniemy okazję do rewanżu za niedzielę. Bardzo bolała nas ta bramka stracona w końcówce, czujemy sportową złość. Jutro gramy ze Skrą, a ja jestem przekonany, że będziemy chcieli zdominować przeciwników oraz wygrać to spotkanie - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Radosław Gołębiowski, pomocnik Widzewa, który latem przyszedł do klubu z Al. Piłsudskiego właśnie ze Skry Częstochowa.

Trzeba przyznać, że zespół trenera Jakuba Dziółki bardzo odważnie rozpoczął spotkanie w Łodzi, a w 11. minucie był bliski objęcia prowadzenia po strzale Krzysztofa Napory. Później jednak stopniowo do głosu zaczęli dochodzić czerwono-biało-czerwoni. Kolejne niezłe zawody rozegrał Juliusz Letniowski, który popychał grę swojego zespołu do przodu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"

To właśnie były piłkarz Arki Gdynia golem z rzutu karnego otworzył wynik meczu. Jedenastka podyktowana została przez sędziego Damiana Kosa za zagranie ręką Oskara Krzyżaka po strzale Karola Danielaka. Obrońca Skry cofał wprawdzie ramię, ale arbiter nie uznał tego za okoliczność łagodzącą.

Po przerwie trener Janusz Niedźwiedź postanowił wprowadzić m.in. Bartosza Guzdka, który w 63. minucie przeprowadził fantastyczną akcję i zwieńczył ją bramką. Najpierw wziął na plecy obrońcę, później wykonał kilkunastometrowy rajd, wtargnął w pole karne i pokonał Mateusza Kosa.

Trzy minuty później do Widzewa uśmiechnęło się szczęście, bo interwencja jednego z defensorów gości okazała się prostopadłym podaniem do uciekającego Pawła Zielińskiego. Ten, niczym rasowy napastnik, balansem ciała zgubił bramkarza Skry i posłał piłkę do pustej bramki.

Przyjezdnym trzeba oddać, że do samego końca szukali gola honorowego. Szanse Marcina Stromeckiego czy Adama Noconia nawet nie tyle mogły, co powinny znaleźć się w bramce Jakuba Wrąbla, lecz powracający po kontuzji bramkarz Widzewa ostatecznie utrzymał czyste konto.

A jego koledzy zadali kolejny cios w 77. minucie. Młodzieżowiec Kacper Karasek znalazł się z piłką około 30 metrów od bramki, podprowadził sobie ją nieco bliżej i uderzył tuż przy słupku, a ponad 16,5 tysiąca kibiców na Stadion Miejskim przy Piłsudskiego 138 w Łodzi po raz kolejny wyskoczyło w górę z radości.

Teraz oba zespoły czeka walka w 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski. Widzew zagra na wyjeździe z Resovią, a Skra w Poznaniu z Lechem.

Widzew Łódź - Skra Częstochowa 4:0 (1:0)
1:0 - Juliusz Letniowski 42' - z karnego
2:0 - Bartosz Guzdek 63'
3:0 - Paweł Zieliński 66'
4:0 - Kacper Karasek 77'

Składy:

Widzew: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Paweł Zieliński - Marek Hanousek (70' Patryk Mucha), Juliusz Letniowski - Radosław Gołębiowski (69' Fabio Nunes), Karol Danielak (60' Mateusz Michalski), Dominik Kun (69' Kacper Karasek) - Mattia Montini (59' Bartosz Guzdek)

Skra: Mateusz Kos - Rafał Brusiło, Adam Mesjasz, Oskar Krzyżak, Krzysztof Napora - Szymon Szymański, Marcin Stromecki (82' Bartosz Baranowicz)- Łukasz Winiarczyk, Dawid Niedbała (60' Mikołaj Kwietniewski), Adam Nocoń - Kamil Wojtyra (60' Maciej Mas).

Sędziował: Damian Kos (Wejherowo)

Żółte kartki: Wojtyra, Krzyżak, Napora, Szymański (Skra)

Widzów: 16 571

---

Górnik Polkowice - GKS Tychy 0:1 (0:1)
0:1 - Łukasz Grzeszczyk 43'

Czerwona kartka: Bartosz Biel (GKS)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Sprawdź też: Fortuna Puchar Polski: znamy większość uczestników 1/16 finału, są duże niespodzianki!

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Widzew! Po zwycięstwa w każdym meczu i upragniony awans do PKO BP Ekstraklasy! Nasza ekstraklasy bardzo potrzebuje Widzewa Łódź! Widzew dawaj! 
avatar
Langfuhr
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Pana Redaktora Skra pokonała w Gdyni Arkę 2:1a nie 1:0 .