Sobotni hit PKO Ekstraklasy przysporzył wielu emocji. Na pierwszego gola fani czekali do 30. minuty, wówczas Ivi Lopez pokonał Cezarego Misztę z rzutu karnego. Gospodarze odpowiedzieli przed przerwą, a na listę strzelców wpisał się Mahir Emreli.
Zawodnicy Marka Papszuna ruszyli do ofensywy od początku drugiej połowy. Vladislavs Gutkovskis asystował przy trafieniu Frana Tudora.
W 57. minucie Lopez ustawił sobie piłkę przed polem karnym Legii Warszawa, Hiszpan nie zwykł marnować takich okazji. Pomocnik Rakowa Częstochowa kapitalnie uderzył i piłka była poza zasięgiem interweniującego Miszty. Po chwili drugą bramkę dla stołecznej drużyny zdobył Igor Charatin.
Ivi Lopez dał próbkę swoich umiejętności, już w przeszłości dał się poznać kibiciom jako specjalista od stałych fragmentów gry. 27-latek wykorzystał rzut wolny w trzecim kolejnym spotkaniu Rakowa. Bilans piłkarza w bieżących rozgrywkach PKO Ekstraklasy to cztery gole i dwie asysty. Na dodatek zdobył jedną bramkę w Fortuna Pucharze Polski.
CO ZA GOL!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 25, 2021
Ivi Lopez połączył siłę i precyzję i strzałem z rzutu wolnego dał @Rakow1921 prowadzenie 3-1 w Warszawie pic.twitter.com/e0qnm8AOuy
Czytaj także:
Zaskakujące słowa trenera Warty Poznań. "Nie mamy punktów, ale być może wygraliśmy coś więcej"
Warta lepsza, punktów brak. Nieprawdopodobny bramkarz wygrał mecz Zagłębiu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić