Śląsk wciąż niepokonany w lidze. VAR w roli głównej we Wrocławiu

PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: piłkarze drużyny Śląsk Wrocław Wojciech Golla (z lewej) i Bartłomiej Pawłowski (z prawej) oraz Łukasz Sekulski (w środku) z zespołu Wisła Płock
PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: piłkarze drużyny Śląsk Wrocław Wojciech Golla (z lewej) i Bartłomiej Pawłowski (z prawej) oraz Łukasz Sekulski (w środku) z zespołu Wisła Płock

Śląsk Wrocław oddał trzy celne strzały, wykorzystał dwa rzuty karne i wygrał z Wisłą Płock 3:1, co sprawia, że dalej jest niepokonany w lidze. Dla Wisły to natomiast piąta wyjazdowa przegrana w tym sezonie.

Jakże zwariowane to było spotkanie. Pierwsze dwadzieścia minut zupełnie nie wskazywało, że będzie aż tak emocjonująco. Ale potem się zaczęło.

Chronologicznie:

- 24. minuta: Jorginho fatalnie pudłuje z czterech metrów po świetnym dośrodkowaniu Piotra Tomasika;
- 25. minuta: piękna centra "fałszem" Bartłomieja Pawłowskiego, główka Mateusza Praszelika i Śląsk objął prowadzenie;
- 30. minuta: Tomasik zagrywa z rzutu wolnego, przedłuża to Damian Michalski, a Anton Krywociuk nie myli się z pięciu metrów.
- 35. minuta: Robert Pich wykorzystuje rzut karny, który został podyktowany za zagranie piłki ręką przez Krywociuka (blokował strzał Erika Exposito z dystansu);
- 43. minuta: Łukasz Sekulski nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z Michałem Szromnikiem.

Słowem - działo się. A czy po zmianie stron obraz gry uległ zmianie? Niekoniecznie. Dalej oglądaliśmy bardzo interesujące widowisko, a dużą w tym rolę odegrał VAR.

W jednej z pierwszych akcji gola zdobył Exposito, jednak po obejrzeniu powtórek sędziowie dopatrzyli się spalonego u Petra Schwarza parę sekund wcześniej.

Następnie sędzia Tomasz Musiał podyktował rzut karny za zagranie ręką Diogo Verdasci. Tyle tylko, że ponownie udał się do monitora, by na własne oczy przekonać się, czy podjął dobrą decyzję. Okazało się, że nie i "jedenastka" została anulowana.

Płocczanie do ostatnich sekund starali się odrobić straty i zdobyć pierwsze w tym sezonie punkty na wyjeździe, ale ich próby okazały się niewystarczające. W dodatku na dziesięć minut przed końcem po dośrodkowaniu rezerwowego Jakuba Iskry i zagraniu ręką Tomasika sędziowie podyktowali kolejny rzut karny. Początkowo przewinienie zostało "przesunięte" poza pole karne, ale powtórki pokazały, że Śląskowi należy się jedenastka, której pewnym egzekutorem okazał się Pich.

W związku z tym Śląsk utrzymał status drużyny niepokonanej w PKO Ekstraklasie, a przy okazji awansował na pozycję wicelidera tabeli. Z kolei dla Wisły to piąta przegrana na wyjeździe w piątym meczu.

Śląsk Wrocław - Wisła Płock 3:1 (2:1)
1:0 Mateusz Praszelik 25'
1:1 Anton Krywociuk 30'
2:1 Robert Pich (k.) 35'
3:1 Robert Pich (k.) 84'

Składy:

Śląsk: Michał Szromnik - Szymon Lewkot, Wojciech Golla, Diogo Verdasca - Bartłomiej Pawłowski (75' Jakub Iskra), Petr Schwarz, Krzysztof Mączyński (85' Caye Quintana), Robert Pich (90+4' Adrian Łyszczarz), Mateusz Praszelik (85' Rafał Makowski), Dino Stiglec - Erik Exposito.

Wisła: Krzysztof Kamiński - Kristian Vallo (62' Dominik Furman), Damian Michalski, Anton Krywociuk, Piotr Tomasik - Dawid Kocyła (89' Tomasz Walczak), Filip Lesniak, Dusan Lagator (83' Patryk Tuszyński), Rafał Wolski, Jorginho (62' Damian Warchoł) - Łukasz Sekulski (89' Fryderyk Gerbowski).

Żółte kartki: Exposito, Mączyński (Śląsk) oraz Lagator, Krywociuk, Tomasik (Wisła).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 34 22 8 4 67:24 74
2 Raków Częstochowa 34 20 9 5 60:30 69
3 Pogoń Szczecin 34 18 11 5 63:31 65
4 Lechia Gdańsk 34 16 9 9 52:39 57
5 Piast Gliwice 34 15 9 10 45:37 54
6 Wisła Płock 34 15 3 16 48:51 48
7 Radomiak Radom 34 11 15 8 42:40 48
8 Górnik Zabrze 34 13 8 13 55:55 47
9 Cracovia 34 12 10 12 40:42 46
10 Legia Warszawa 34 13 4 17 46:48 43
11 Warta Poznań 34 11 9 14 35:38 42
12 Jagiellonia Białystok 34 9 13 12 39:50 40
13 KGHM Zagłębie Lubin 34 11 5 18 43:59 38
14 Stal Mielec 34 9 10 15 39:52 37
15 Śląsk Wrocław 34 7 14 13 42:52 35
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 7 11 16 36:56 32
17 Wisła Kraków 34 7 10 17 37:54 31
18 Górnik Łęczna 34 6 10 18 29:60 28

CZYTAJ TAKŻE:
Jesus Imaz zdradził temat rozmowy piłkarzy Jagiellonii w przerwie z Lechem
Kosta Runjaić odpiera ataki. "To nie jest kryzys"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
26.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten arbiter chce byc arystokrata jak Szymon var Marciniak.