Zbigniew Boniek ujawnia kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka. Padły zaskakujące słowa

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek (z lewej) i Zbigniew Boniek
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek (z lewej) i Zbigniew Boniek

Były już prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek wyjaśnił w programie "Cafe Futbol", dlaczego w styczniu 2021 r. zdymisjonował Jerzego Brzęczka. Czy poszło o rzekomą odmowę wyjazdu do Roberta Lewandowskiego?

W styczniu 2021 r., na kilka miesięcy przed mistrzostwami Europy, Zbigniew Boniek zwolnił selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka i zatrudnił na jego miejsce Paulo Sousę. Sprawa do dziś budzi spore emocje.

- Jak to było z Brzęczkiem, bo jest to owiane legendą? Podobno było tak, że wysłał pan go do Roberta Lewandowskiego, a Jerzy Brzęczek powiedział, że nie będzie jechał do zawodnika Bayernu - zapytał Bońka w programie "Cafe Futbol" Cezary Kowalski, dziennikarz Polsatu Sport. Przypomnijmy, że taką informację podał w marcu Piotr Żelazny (więcej TUTAJ>>).

Boniek stanowczo temu zaprzeczył. - Absolutnie nie. Miałem odwagę, wbrew temu, co wszyscy w Polsce mówili, wziąć Jurka Brzęczka jako trenera. Uważam, że czasami ludzie się docierają, jak w małżeństwie. Tak samo ja wziąłem trenera Brzęczka, ale niestety wybuchła pandemia, koronawirus, 10 miesięcy nie graliśmy... Pewne dynamiki spowodowały napięcie społeczne, hejty. Wiele czynników spowodowało, że musiałem podjąć taką decyzję, by dalej iść do przodu - odpowiedział Boniek.

Były już prezes PZPN nadal ma jednak dobre zdanie o poprzednim selekcjonerze kadry. Zaskoczył stwierdzeniem, że... nie wahałby się go zatrudnić ponownie, choć na nieco innych zasadach.

- Jerzego Brzęczka lubię i szanuję. Powiem szczerze: gdybym był dziś właścicielem klubu i szukał dobrego polskiego trenera, to nie wahałbym się wziąć Jerzego Brzęczka. Ale dziś wiedziałbym, na co bym się nie zgodził - m.in. na to, jak buduje sztab, na pewne drobne rzeczy. Uważam go za bardzo wartościowego, inteligentnego człowieka. Zna się na piłce, umie to czytać, ale - jak to się mówi - ten cały dodatek też jest bardzo ważny - dodał Boniek.

- Chciałbym niedługo pojechać i z Jurkiem napić się kawy, porozmawiać, bo trochę żeśmy razem przeżyli. Potem coś się stało... - dodał Zbigniew Boniek.

Jerzy Brzęczek był selekcjonerem reprezentacji Polski od lipca 2018 r. do stycznia 2021 r. Prowadzona przez niego reprezentacja wywalczyła awans do Euro 2020 (przełożonego z uwagi na pandemię na 2021 rok), ale na turnieju Biało-Czerwonych prowadził już Paulo Sousa.

Czytaj także: Zbigniew Boniek zaklął w programie na żywo! Hajto aż się wzdrygnął

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"

Komentarze (7)
avatar
Anna Sar
27.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co go wysylal? A nawet jakby go wyslal, to Brzeczek slusznie powiedzial ze nie bedzie jechal. Patologia. 
avatar
Kazek Wojciechowicz
27.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hajto sie wzdrygnal....dobrze, ze sie nie posikal na wizji. Plota goni plote i tak sobie zyjemy. 
avatar
Bialy20
26.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Miałem odwagę, wbrew temu, co wszyscy w Polsce mówili, wziąć Jurka Brzęczka jako trenera" Odwagę?! Raczej głupotę! Ale ryży dalej nic nie kuma! 
avatar
niepodważalny autorytet
26.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeżeli Brzęczek miał wiedzę (piłkarską), to ABSOLUTNIE NIE POTRAFIŁ jej sprzedać!!! Jawił się wręcz jako osoba prymitywna i stąd ta awersja do jego poczynań z Reprezentacją. Decyzja Bońka była Czytaj całość
avatar
Falubaz-ZG
26.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Boniek to się nadaje.