Wciąż czekamy na powrót Kamila Grosickiego do formy sprzed lat. W wyjazdowej potyczce z Wisłą Kraków pomocnik Pogoni Szczecin zagrał poprawnie, ale do ideału wciąż daleko.
- Jest z nami pięć tygodni. W poprzednim sezonie nie grał dużo, nie brał udziału w naszym okresie przygotowawczym. Wcześniej grał w zasadzie w sezonie 2019/20. Trzeba to wziąć pod uwagę. Robi postępy i to widać. Nie mogę teraz powiedzieć z pewnością, kiedy dokładnie będzie w stuprocentowej dyspozycji. Pracuje ciężko, jest bardzo ambitny. Na pewno chce też wrócić do reprezentacji. Na tyle ile poznałem go, ma tę jakość, by grać w kadrze narodowej. On wie, że na to wszystko potrzebny jest czas. Nie chcemy go przegrzać. Cały czas analizujemy jego dyspozycję i grę, często rozmawiamy i obserwujemy postępy - powiedział trener Portowców Kosta Runjaić, cytowany przez portal pogonszczecin.pl.
Opiekun szczecinian po wygranej nad Wisła pochwalił swój zespół.
- To było zasłużone i wypracowane zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Wisła ma dobrą drużynę. Poprzedni mecz z Lechem przegrali za wysoko. Też nie mieliśmy przyjemnego tygodnia. Mocno na drużynę wpłynęła porażka w pucharze - dodał trener Pogoni.
Zmartwiony kolejną przegraną był z kolei szkoleniowiec Wisły Adrian Gula. - Brakowało nam spokoju i utrzymania się przy piłce. Przeciwnik bramką nas wyblokował. Było dużo nerwowości. Druga połowa była lepsza. Detale zrobiły różnice. Nasza gra nie pozwalała na zwycięstwo. Porażka jest trudna, bo był to remisowy mecz. Grały drużyny, które chcą dominować na boisku. Nam brakowało sytuacji - powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Czytaj także:
Karny na dwa razy. Osiem minut, które wstrząsnęły Górnikiem
Ogromne pretensje Jana Urbana do sędziego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić