Kapitalny komentarz pod wpisem Lewandowskiego. Oby okazał się proroczy!

PAP/EPA / Lukas Barth-Tuttas / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Lukas Barth-Tuttas / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski zabrał głos po świetnym występie w Lidze Mistrzów przeciwko Dynamo Kijów, w którym Polak strzelił dwie bramki. Jeden komentarz pod jego wpisem od razu rzuca się w oczy!

"Świetny wieczór w Monachium" - taki post na Instagramie wrzucił po środowym spotkaniu Robert Lewandowski, który strzelił dwie bramki w starciu z Dynamem Kijów. Bayern Monachium zdeklasował rywali aż 5:0. Polak był gwiazdą tego meczu, niemieccy dziennikarze rozpływają się na temat jego dyspozycji.

W tym momencie "Lewy" z czterema trafieniami zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Ligi Mistrzów. Wyprzedza go jedynie Sebastien Haller z Ajaksu (5 goli).

Post Lewandowskiego cieszy się wielką popularnością w sieci. Od momentu publikacji polubiło go prawie... 400 tysięcy internautów! Jest też wiele komentarzy. Jeden od razu rzuca się w oczy! Znany profil "433" napisał Polakowi: "29 listopada, Paryż". Ten wymowny wpis daje wiele do myślenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

29 listopada odbędzie się bowiem... ceremonia ogłoszenia zwycięzcy Złotej Piłki w Theatre du Chatelet w Paryżu.

W 2020 roku Robert Lewandowski był jednym z głównych faworytów do zdobycia Złotej Piłki. Szanse na prestiżowe wyróżnienie zabrała mu jednak pandemia koronawirusa. Właśnie z tego powodu organizatorzy odwołali plebiscyt. Teraz, po roku przerwy, nagroda znów zostanie przyznana przez France Football.

Prestiżowy tygodnik piłkarski w środę ogłosił kluczowe daty dotyczące tegorocznego plebiscytu. Już niebawem, 8 października, poznamy 30 piłkarzy nominowanych do Złotej Piłki w 2021 roku. Wybierze ich jury złożone z 180 międzynarodowych dziennikarzy.

Zobacz także: Lewandowski musi goinić rywali. Niespodziewany lider klasyfikacji strzelców LM
Zobacz także: Krótkie krycie? Żaden problem. Lewandowski oszukał obrońców i bramkarza [WIDEO]

Źródło artykułu: