Reprezentant Walii z poważną chorobą. "Zaczynam leczenie w przyszłym tygodniu"

Getty Images / Alex Burstow / Na zdjęciu: David Brooks
Getty Images / Alex Burstow / Na zdjęciu: David Brooks

Reprezentant Walii, David Brooks poinformował w środę w mediach społecznościowych, że wykryto u niego nowotwór. 24-latek, który na co dzień gra w Championship w AFC Bournemouth jest pewny, że pokona chorobę. W najbliższych dniach rozpocznie leczenie.

David Brooks poinformował w środę, że ma chłoniaka Hodgkina, rzadki nowotwór złośliwy układu chłonnego. Najczęściej wykrywa się chorobę wśród ludzi między 20. a 35. rokiem życia. Z tym samym nowotworem zmagała się Hiszpańska tenisistka, Carla Suarez.

- Bardzo ciężko mi o tym informować. Wykryto u mnie drugi stopień chłoniaka Hodgkina. W przyszłym tygodniu zacznę leczenie. To szok dla mnie i mojej rodziny, ale prognozy są pomyślne. Jestem pewien, że wyzdrowieję i wrócę na boisko najszybciej jak to możliwe - poinformował Brooks.

David Brooks w tym sezonie rozegrał siedem spotkań, w których strzelił jednego gola. Był również powołany na październikowe zgrupowanie reprezentacji Walii, ale z powodu choroby został wycofany ze składu.

- Choć doceniam, że będzie zainteresowanie mediów i kibiców, chciałbym poprosić o uszanowanie mojej prywatności w nadchodzących miesiącach. Postaram się informować o postępach w leczeniu, kiedy będzie taka możliwość. W międzyczasie chciałbym podziękować za wyrazy wsparcia - znaczy to dla mnie bardzo wiele i tak będzie też w kolejnych miesiącach. Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy - dodał.

24-letni David Brooks ma na swoim koncie 39 meczów i osiem goli w Premier League, a także 21 występów w reprezentacji Walii, w których dwa razy trafił do siatki rywala. Podczas mistrzostw Europy był rezerwowym, ale zaliczył trzy występy w turnieju.

Czytaj także:
Real Madryt staje do walki o Pogbę. Ma być to element wielkiej operacji
Spotkanie na szczycie władz Bayernu. Dotyczyło przyszłości Roberta Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Komentarze (0)