Bartosz Ślusarski o powadze polskiego klasyka. "Wygrane z Legią napędzają"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Bartosz Ślusarski w barwach Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Bartosz Ślusarski w barwach Lecha Poznań

Na takie mecze kibice obu zespołów czekają cały rok. Zbliżający się polski klasyk może mieć wielkie znaczenie w rozstrzygnięciu rywalizacji o mistrzostwo Polski.

Mecze Legii Warszawa z Lechem Poznań od zawsze elektryzują kibiców w całej Polsce. Następny polski klasyk już 17 października przy Łazienkowskiej. Tym razem to Kolejorz wystąpi w nim jako drużyna usytuowana wyżej w tabeli od swojego rywala.

To może być niezwykle ważny mecz dla poznańskiej lokomotywy, która nieustannie w tym sezonie dąży do mistrzostwa Polski.

- Uważam, że jeśli Lech wygra w niedzielę, to mentalnie odjedzie reszcie stawki. Patrzyłem na terminarz i nie chcę lekceważyć żadnej drużyny, ale przed Lechem starcia z zespołami z drugiej części tabeli. Na pewno Legia nie odpuści, bo zna swoją sytuację w lidze. Na pewno żadne medale nie zostaną w niedzielę przyznane, ale jest to niezwykle ważne spotkanie, jeśli chodzi o prestiż i morale - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" były zawodnik Lecha Poznań Bartosz Ślusarski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Kolejorza i Wojskowych dzieli aż 12 "oczek", ale przy różnicy dwóch rozegranych spotkań. W swoim ostatnim meczu Legia ponownie straciła punkty w aktualnym sezonie PKO Ekstraklasy, tym razem z Lechią Gdańsk. Ekipa z miasta bursztynów pokonała u siebie legionistów 3:1 i przybrała miano wicelidera. Z kolei poznaniacy wysoko pokonali ŁKS Łódź. Przy Bułgarskiej padł wynik 5:1 dla Lecha.

Jednak na Legię nie należy spoglądać tylko przez pryzmat spotkań w PKO Ekstraklasie. Kilka dni przed porażką w Gdańsku, klub ze stolicy wygrał 1:0 z Leicester City w ramach drugiej kolejki Ligi Europy. Podopieczni Czesława Michniewicza zagrali wtedy świetne spotkanie, zatrzymując pełną pulę w Warszawie.

Przy Łazienkowskiej zapowiada się więc niezwykle ciekawe starcie. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o godzinie 17:30.

Młody talent obserwowany przez gigantów. Jego liczba asyst robi wielkie wrażenie
Krzysztof Piątek wybawieniem Herthy Berlin? Polak wchodzi w sam środek zawieruchy

Komentarze (4)
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na otuchę zaśpiewajmy wszyscy razem hymn Legii - Nie poddawaj się ukochana ma !!! nie klękaj znów na kolana, nie jest tak źle !!! będzie dobrze !!!!, nie poddawaj się już, może dadzą 500 plusz Czytaj całość
avatar
MISTRZOWIE POLSKI
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mija 5 minut od wrzucenia artykułu i już dwaj impotenci umysłowi spłakani w komentarzach HAHAHAHAAHAHAHAHAHA Co za udręka, co za przegrane życie ;D 
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedna ta Legia :(.......taka nie za mocna, wszyscy bijo, teraz znowu łomot, Czesiek świąt nie doczeka bo to wszystko wina jego, a nie Legii - nie poddawaj się ukochana ma !!!! nie klękaj przed Czytaj całość
avatar
Legionowiak 2.0
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ślusarz", żebyś się rozpłakał z całym Poznaniem po naszym zwycięstwie! Tylko Legia! Tylko CWKS!