Częstsze mistrzostwa świata? Zdecydowana reakcja MKOl
Międzynarodowy Komitet Olimpijski dosadnie zareagował na pomysł skrócenia z czterech do dwóch lat cyklu rozgrywania piłkarskich mistrzostw świata. Uznano, że byłoby to szkodliwe dla rozwoju innych dyscyplin.
Pomysł szefa FIFA Gianniego Infantino zyskał już przychylność kilku podmiotów. Taka koncepcja spodobała się m.in. konfederacjom azjatyckiej i afrykańskiej.
Więcej jest jednak takich podmiotów, które sprzeciwiają się wdrożeniu tego rozwiązania. Na "nie" jest chociażby Europejska Unia Piłkarska (UEFA) czy też konfederacja południowoamerykańska (CONMEBOL), a także organizacje kibiców i stowarzyszenie piłkarzy zawodowych FIFPRO.
Teraz do grona przeciwników dołączył Komitet Wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
"Przedstawiciele wielu dyscyplin sportowych, przedstawiciele piłkarzy, kluby i trenerzy wyrazili sprzeciw wobec planu, który ma przynieść FIFA większe dochody. Podzielamy te obawy. Skrócenie cyklu mistrzostw świata doprowadziłoby do kolizji z innymi najważniejszymi wydarzeniami sportowymi. A to zagroziłoby rozwojowi dyscyplin takich jak tenis, kolarstwo, pływanie, lekkoatletyka i wielu innych. Ponadto byłoby szkodliwe dla starań o równouprawnienie płci, ponieważ skomplikowałoby rozwój kobiecego futbolu. I doprowadziłoby również do znacznego obciążenia fizycznego i psychicznego graczy" - podkreślono w oficjalnym oświadczeniu.
Czytaj także:
> Niemcy zakpili z Lewandowskiego. Na końcu śmiali się oni
> Czas na Arkadiusza Milika? "10 goli to jest minimum"