Błysk Wojciecha Szczęsnego. Polak rozpoczął odkupienie win

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu cieszą się z obronionego rzutu karnego przez Wojciecha Szczęsnego
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu cieszą się z obronionego rzutu karnego przez Wojciecha Szczęsnego

Wojciech Szczęsny rozpoczął ten sezon koszmarnie. Teraz wychodzi na prostą, a wraz z nim pozostali piłkarze Juventusu FC. W wygranym 1:0 meczu z AS Romą obronił uderzenie z rzutu karnego.

Jose Mourinho nie mógł liczyć na miłe przywitanie w Turynie. W niedalekiej przeszłości prowokował kibiców Juventusu po zwycięstwie Manchesteru United na Allianz Stadium. Z ironicznym uśmiechem przykładał dłoń do ucha i nasłuchiwał reakcji Włochów. Urządził sobie na dodatek spacer po boisku, skąd przeganiali go do szatni między innymi Leonardo Bonucci oraz Paulo Dybala. Trzy lata później Portugalczyk po raz pierwszy stawił się w stolicy Piemontu z piłkarzami AS Romy.

Od 16. minuty prowadził 1:0 Juventus. Stara Dama nie dominowała w kwadransie otwierającym spotkanie, ale to ona krótko po nim przeprowadziła akcję bramkową. Mattia De Sciglio wykonał wrzutkę z lewego skrzydła, a niemal w tej samej sekundzie główkowali Rodrigo Bentancur oraz Moise Kean. Urugwajczyk ostatecznie asystował, a Włoch strzelił do siatki.

Jednym ze smaczków wieczoru była konfrontacja Wojciecha Szczęsnego z byłym klubem. Reprezentant Polski wypracował sobie markę w calcio w barwach Giallorossich. Rozegrał z nimi dwa sezony. Po tym okresie Juventus powierzył Szczęsnemu rolę następcy Gianluigiego Buffona i wykupił z Arsenalu. Bramkarz Bianconerich lubi błyszczeć na tle Romy i na rozgrzewkę poradził sobie ze strzałami Gianluci Manciniego oraz Tammy'ego Abrahama.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?

W 44. minucie Szczęsny załatwił sobie większe wyzwanie. Polak został napomniany żółtą kartką za faul na Henrichu Mchitarjanie, a AS Roma miała szansę na wyrównanie z rzutu karnego. Tammy Abraham chciał wykonać jedenastkę, ale powierzył piłkę dotąd bezbłędnemu w tym elemencie Jordanowi Veretoutowi. Tym razem Francuz nie pokonał Wojciecha Szczęsnego - ten wybrał dobry narożnik i dosięgnął piłkę. Świetna interwencja Polaka uchroniła prowadzenie Juventusu.

Zmarnowanie rzutu karnego było kolejnym ciosem dla rzymian po stracie gola oraz Nicolo Zaniolo. Włoch zszedł z boiska już w pierwszej połowie z powodu kontuzji, a jego zmiennikiem był Stephan El Shaarawy. Giallorossi mieli ponadto pretensje do sędziego, że ten nie zastosował przywileju korzyści przy podyktowaniu rzutu karnego i nie uznał ich gola.

Druga połowa była pod napięciem. Piłkarze mieli bardzo dużo do powiedzenia sędziemu i przeciwnikom. Nieco rwane tempo odpowiadało Juventusowi. Miał on szanse na powiększenie przewagi, ale nie wykorzystali ich Federico Bernardeschi i Moise Kean. Z kolei AS Roma zaczęła mieć problem.

Wojciech Szczęsny nie interweniował w drugiej połowie. Jeden z bohaterów szlagieru mógł liczyć na reakcje swoich obrońców, a także na niedokładność przeciwników. W niedzielę zachował czyste konto po raz trzeci z rzędu.

Juventus FC - AS Roma 1:0 (1:0)
1:0 - Moise Kean 16'

W 44. minucie Jordan Veretout (Roma) nie wykorzystał rzutu karnego. Wojciech Szczęsny obronił.

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Mattia De Sciglio (88' Alex Sandro) - Juan Cuadrado, Manuel Locatelli, Rodrigo Bentancur, Federico Bernardeschi (75' Arthur Melo) - Federico Chiesa (71' Alvaro Morata), Moise Kean (71' Dejan Kulusevski)

Roma: Rui Patricio - Rick Karsdorp, Gianluca Mancini, Roger Ibanez, Matias Vina - Bryan Cristante, Jordan Veretout (81' Eldor Szomurodow) - Nicolo Zaniolo (26' Stephan El Shaarawy), Lorenzo Pellegrini, Henrich Mchitarjan - Tammy Abraham

Żółte kartki: Szczęsny, De Sciglio, Danilo (Juventus) oraz Abraham, Szomurodow, Mancini, Karsdorp (Roma)

Sędzia: Daniele Orsato

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Historyczna wygraną beniaminka Serie A. Polacy na marginesie
Czytaj także: Katastrofa Cagliari Calcio. Przełamanie było tak blisko

Komentarze (5)
avatar
Nautilus
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe szczęście, że Wojtek przełamał się. Ci pseudodoradcy radzący mu, aby usiadł na ławce chyba nie zdawali sobie sprawy, że taki krok to dla niego koniec w Juventusie. To dobry prognostyk. 
avatar
Roni Bydlak
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co ta laudacja? Jak zwykle u niego faul w polu karnym a potem więcej szczęścia niż rozumu. Sousa powinien sobie to przemyśleć ponownie 
avatar
zens
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na ustach całego świata ! 
avatar
Johnny Manero
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jestem jego fanem , ale niech mu się dobrze dzieje . Przy dnie jakie osiągnęła polska piłka , każda taka wiadomość raduje serducho . 
avatar
Mercier Skuter
17.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wojtek odbił balona, niesłychane