Szczęsny ponownie nie dał się pokonać. Allegri mówi co dał Juventusowi

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Massimiliano Allegri
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Massimiliano Allegri

Juventus pokonał AS Roma 1:0 w niedzielnym hicie włoskiej Serie A. Jedną z kluczowych postaci dla losów meczu był Wojciech Szczęsny. Massimiliano Allegri swoją wypowiedzią dał jasny znak, co daje drużynie polski bramkarz.

Po słabym początku sezonu Wojciech Szczęsny wraca do wysokiej formy, a Juventus FC pnie się w górę ligowej tabeli Serie A.

Przeciwko rzymianom Polak nie mógł narzekać na nudę, bo rywale mieli swoje szanse na gola. Największą niejako podarował im sam Szczęsny, który w 44. minucie sfaulował w polu karnym Henricha Mchitarjana.

Po chwili jednak polski bramkarz wyszedł z tego wyzwania obronną ręką broniąc strzał Jordana Veretouta. To tylko dodało mu pewności siebie i już do samego końca nie dał się pokonać. Zachował czyste konto po raz trzeci z rzędu.

"Odkupienie" - takie słowo dominowało we włoskich mediach jeżeli chodzi o komentarz do występu Szczęsnego. Bynajmniej nie chodzi tutaj tylko o to, że wybronił "jedenastkę", którą sam sprokurował, ale nawet wszystkie błędy, jakie dotychczas popełnił w tym sezonie.

Ciepłych słów nie szczędził po meczu szkoleniowiec "Starej Damy" Massimiliano Allegri. - W piłce nożnej takie rzeczy się zdarzają. Dziś Szczęsny - nie tylko dzisiaj, ale nawet w poprzednich meczach - przywrócił drużynie swoją wartość - powiedział cytowany przez calciomercato.com.

Po zwycięstwie nad AS Roma, Juventus FC awansował na siódmą pozycję w tabeli. Do liderującego SSC Napoli traci 10 "oczek".

Zobacz także:
Błysk Wojciecha Szczęsnego. Polak rozpoczął odkupienie win
[b]Wojciech Szczęsny znowu jest bohaterem Juventusu. Tak obronił rzut karny (wideo)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

[/b]

Komentarze (2)
avatar
Anna Sar-1
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Bramkarza nie ocenia się po jednej interwencji czy obronie rzutu karnego. Ocenia się go po ilości meczy, które zawalił, albo ilości męczy przegranych i zremisowanych, które mógł zmienić a nie z Czytaj całość
avatar
LeoBinHaker
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie się pochowali panowie hejterzy?