Choć Legia Warszawa przystępowała do tego meczu z pozycji lidera tabeli grupy C, to zespół Czesława Michniewicza nie był stawiany w roli faworyta. Przewaga rywali momentami była przytłaczająca.
Pomimo to na tablicy wyników długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Gospodarze przełamali się dopiero w 76. minucie, kiedy bramkę na 1:0 strzelił Lorenzo Insigne. Szybko na 2:0 zdołał podwyższyć Victor Osimhen, a w końcówce wynik spotkania ustalił Matteo Politano.
Wcześniej świetnie w bramce prezentował się Cezary Miszta, którego okrzyknięto już następcą Artura Boruca. Młody golkiper kilka razy uratował swój zespół przed utratą bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami
SSC Napoli zdecydowanie przeważało, o czym świadczyć może statystyka oddanych strzałów. Gospodarze uderzyli 29 razy, z czego 10 w światło bramki. Legioniści z kolei uderzyli ośmiokrotnie, ale ani razu celnie.
Legia Warszawa utrzymała pierwsze miejsce w grupie C. Stołeczny zespół już 4 listopada będzie miał okazję do zrewanżowania się Włochom. To spotkanie zaplanowane zostało na godz. 18:55.
Zobacz skrót meczu SSC Napoli - Legia Warszawa:
Czytaj także:
- Młody bramkarz nie uchronił Legii przed porażką. "Jest mi przykro"
- "Zadecydowała magia", "Miszta koszmarem". Włoskie media oceniły grę Legii Warszawa