Piłkarze Lechii Gdańsk nie pokonali Górnika Zabrze, grało im się dużo trudniej. - Szanuję ten punkt bo wiem, że Górnik to bardzo dobry zespół, jednak tego dnia czasami graliśmy dobrze, ale zdarzały się też momenty, w których tak pozytywnie to nie wyglądało. Przez ostatnie pół godziny straciliśmy nieco mocy, ale ten punkt jest dla nas ważny - powiedział Conrado w rozmowie z WP SportoweFakty.
Zabrzanie potrafili zneutralizować Lechię. - Ostatnie spotkania graliśmy lepiej niż z Górnikiem, ale zabrzanie to trudny rywal. Ciężko jest też grać każde spotkanie na tak wysokim poziomie. Musimy skupić się na kolejnych meczach, by znów grać dobrze - przyznał Brazylijczyk.
Conrado w Lechii występuje naprzemiennie jako lewy obrońca oraz lewy ofensywny pomocnik. - Na pewno to są inne pozycje. Będąc lewym obrońcą muszę przede wszystkim skupiać się na defensywie, a jak gram jako skrzydłowy jestem bliżej bramki i mogę zrobić więcej na ataku. Muszę być jednak gotowy do gry na obu pozycjach. Lepiej czuję się jako skrzydłowy i czasami mogę dać więcej zespołowi grając więcej na pomocy - zauważył.
W kolejnym tygodniu gdańszczanie muszą być bardzo skupieni, bo grają dwa spotkania z niżej notowanymi zespołami. - To prawda, że skupienie będzie tu najważniejsze. Graliśmy w sobotę, teraz mamy mecze we wtorek i znów w sobotę. Niektórzy piłkarze mogą być zmęczeni, ale trzeba pokazać moc na boisku, by znów odnieść zwycięstwo - wyjaśnił Conrado.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!
Ostatnie wyniki Lechii sprawiły, że oczekiwania znacznie wzrosły. - Na pewno nie tylko kibice, ale również my, piłkarze chcemy więcej. Znajdujemy się obecnie na 3. miejscu w tabeli i nie możemy się zatrzymać. Musimy marzyć, by dać z siebie wszystko i spróbować wygrać każde kolejne spotkanie - podsumował Brazylijczyk.
Czytaj także:
Piłkarz Lechii znalazł w Polsce lepszy piłkarski świat
Bartosz Nowak o sposobie na gdańszczan