Dwie role Brazylijczyka w Lechii. Conrado podał klucz do zwycięstw w przyszłym tygodniu
Remis z Górnikiem Zabrze przerwał serię zwycięstw Lechii Gdańsk. Conrado podchodzi do tego jednak spokojnie. Piłkarz, który gra na dwóch pozycjach w gdańskim klubie przyznał, że na każdej ma zupełnie inną rolę do odegrania.
Zabrzanie potrafili zneutralizować Lechię. - Ostatnie spotkania graliśmy lepiej niż z Górnikiem, ale zabrzanie to trudny rywal. Ciężko jest też grać każde spotkanie na tak wysokim poziomie. Musimy skupić się na kolejnych meczach, by znów grać dobrze - przyznał Brazylijczyk.
Conrado w Lechii występuje naprzemiennie jako lewy obrońca oraz lewy ofensywny pomocnik. - Na pewno to są inne pozycje. Będąc lewym obrońcą muszę przede wszystkim skupiać się na defensywie, a jak gram jako skrzydłowy jestem bliżej bramki i mogę zrobić więcej na ataku. Muszę być jednak gotowy do gry na obu pozycjach. Lepiej czuję się jako skrzydłowy i czasami mogę dać więcej zespołowi grając więcej na pomocy - zauważył.
W kolejnym tygodniu gdańszczanie muszą być bardzo skupieni, bo grają dwa spotkania z niżej notowanymi zespołami. - To prawda, że skupienie będzie tu najważniejsze. Graliśmy w sobotę, teraz mamy mecze we wtorek i znów w sobotę. Niektórzy piłkarze mogą być zmęczeni, ale trzeba pokazać moc na boisku, by znów odnieść zwycięstwo - wyjaśnił Conrado.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!Czytaj także:
Piłkarz Lechii znalazł w Polsce lepszy piłkarski świat
Bartosz Nowak o sposobie na gdańszczan