Nerwy Paris Saint-Germain. Przełom nastąpił w końcówce
Schodzących do szatni na przerwę piłkarzy Paris Saint-Germain żegnały gwizdy. Drużyna obudziła się dopiero po zejściu z boiska Lionela Messiego. W końcówce zapewniła sobie zwycięstwo 2:1 w skomplikowanym meczu z Lille OSC.
Przez kwadrans piłkarze Lille oddali cztery uderzenia. Po pierwszym z nich mocno zapachniało golem. Rozpędzony Burak Yilmaz miał dużo miejsca w polu karnym, ale nie pokonał strzałem Gianluigiego Donnarummy. Reprezentant Włoch był odpowiednio dysponowany od początku meczu i to dzięki niemu Paris Saint-Germain nie musiało wcześnie odrabiać strat.
W ofensywnym trio PSG zostali ustawieni Lionel Messi, Neymar oraz Angel Di Maria. Rozpędzali się powoli - delikatne poruszenie było widoczne dopiero w drugim kwadransie. W nim Angel Di Maria sprawdził Ivo Grbicia pierwszym uderzeniem celnym. Jego zatrzymanie nie było jednak takim dużym wyzwaniem jak obronienie wspomnianego strzału Buraka Yilmaza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!Schodzących do szatni piłkarzy PSG pożegnały gwizdy. Jedna szansa na wyrównanie Angela Di Marii to zdecydowanie za mało, żeby zadowolić gusta wymagającej publiczności. W przerwie za bezbarwnego Lionela Messiego wszedł Mauro Icardi. Wprowadzenie byłego snajpera Interu miało być sposobem na poprawienie ofensywy paryżan.
Wicemistrz Francji musiał radzić sobie bez między innymi Marco Verrattiego oraz Kyliana Mbappe. Gra podopiecznych Mauricio Pochettino pozostawiała dużo do życzenia i w kwadransie po przerwie mocniej zapachniało drugim golem Lille niż jakimkolwiek PSG. Szaleli w ofensywie Burak Yilmaz oraz Jonathan David.
Dopiero w końcówce rozsypała się obrona Lille i w 74. minucie doszło do wyrównania. Najważniejszym piłkarzem w akcji bramkowej był Angel Di Maria. Argentyńczyk znalazł wolną przestrzeń, wbiegł w pobliże linii bramkowej i wykonał miękką wrzutkę. Do piłki dopadł Marquinhos i doprowadził pokazał zawodnikom odpowiedzialnym za atakowanie, jak należało strzelić na 1:1.
Gospodarze złapali wiatr w żagle i przeprowadzali kolejne ataki. W 88. minucie Angel Di Maria potwierdził, że jest najważniejszym zawodnikiem meczu. Po podaniu Neymara strzelił płasko w narożnik bramki na 2:1. Paris Saint-Germain zagwarantowało sobie zwycięstwo w bardzo skomplikowanym meczu.
Paris Saint-Germain - Lille OSC 2:1 (0:1)
0:1 - Jonathan David 31'
1:1 - Marquinhos 74'
2:1 - Angel Di Maria 88'
Składy:
PSG: Gianluigi Donnarumma - Thilo Kehrer (65' Colin Dagba), Marquinhos, Presnel Kimpembe, Juan Bernat (65' Nuno Mendes) - Georginio Wijnaldum (85' Julian Draxler), Danilo, Idrissa Gueye - Angel Di Maria (90' Ander Herrera), Lionel Messi (46' Mauro Icardi), Neymar
Lille: Ivo Grbić - Zeki Celik, Jose Fonte, Tiago Djalo, Reinildo Mandava, Jonathan Ikone (79' Timothy Weah) - Renato Sanches, Xeka, Jonathan Bamba (90' Yusuf Yazici) - Jonathan David, Burak Yilmaz (75' Amadou Onana)
Żółte kartki: Neymar (PSG) oraz Mandava, Yilmaz, Sanches, Celik, Grbić (Lille)
Sędzia: Amaury Delerue
Ligue 1 2021/2022
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain | 38 | 26 | 8 | 4 | 90:36 | 86 |
2 | Olympique Marsylia | 38 | 21 | 8 | 9 | 63:38 | 71 |
3 | AS Monaco | 38 | 20 | 9 | 9 | 65:40 | 69 |
4 | Stade Rennais | 38 | 20 | 6 | 12 | 82:40 | 66 |
5 | OGC Nice | 38 | 20 | 7 | 11 | 52:36 | 66 |
6 | RC Strasbourg Alsace | 38 | 17 | 12 | 9 | 60:43 | 63 |
7 | RC Lens | 38 | 17 | 11 | 10 | 62:48 | 62 |
8 | Olympique Lyon | 38 | 17 | 11 | 10 | 66:51 | 61 |
9 | FC Nantes | 38 | 15 | 10 | 13 | 55:48 | 55 |
10 | Lille OSC | 38 | 14 | 13 | 11 | 48:48 | 55 |
11 | Stade Brestois 29 | 38 | 13 | 9 | 16 | 49:57 | 48 |
12 | Stade de Reims | 38 | 11 | 13 | 14 | 43:44 | 46 |
13 | Montpellier HSC | 38 | 12 | 7 | 19 | 49:61 | 43 |
14 | Angers SCO | 38 | 10 | 11 | 17 | 44:55 | 41 |
15 | ES Troyes AC | 38 | 9 | 11 | 18 | 37:53 | 38 |
16 | FC Lorient | 38 | 8 | 12 | 18 | 35:63 | 36 |
17 | Clermont Foot 63 | 38 | 9 | 9 | 20 | 38:69 | 36 |
18 | AS Saint-Etienne | 38 | 7 | 11 | 20 | 42:77 | 32 |
19 | FC Metz | 38 | 6 | 13 | 19 | 35:69 | 31 |
20 | Girondins Bordeaux | 38 | 6 | 13 | 19 | 52:91 | 31 |
Czytaj także: To było wielkie show. Liverpool FC podbił twierdzę
Czytaj także: Przebudzenie Celticu w Lidze Europy
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)