Niemcy zgodni po show Lewandowskiego. Małą szpilkę jednak wbili

PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Z przyjemnością przegląda się oceny dla Roberta Lewandowskiego po hat-tricku Polaka w Lidze Mistrzów. Mimo znakomitych not, niemieckie media znalazły mankament w grze "Lewego" i wcale nie chodzi o przestrzelonego karnego.

Na swój jubileusz Robert Lewandowski przygotował znakomite show. W 100. meczu w Lidze Mistrzów Polak popisał się hat-trickiem, a jego Bayern Monachium wygrał u siebie z Benficą Lizbona aż 5:2.

Co więcej, dorobek bawarskiego zespołu i polskiego napastnika mógł być jeszcze lepszy. Tuż przed przerwą, dopiero siódmy raz w karierze, Lewandowski nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Ta sytuacja i tak nie wpłynęła na oceny dla Polaka w niemieckich mediach. Noty są fenomenalne. Dziennikarze byli zgodni i przyznali naszemu napastnikowi same "1", oznaczające w Niemczech "klasę światową".

W tej beczce miodu, znalazła się jednak mała łyżka dziegciu. Niemcy mieli małe pretensje o pierwsze 25 minut w wykonaniu Polaka. "Przez pierwszych 25 minut nie miał żadnych sytuacji. Potem wystarczyło mu jednak tylko nie zdrzemnąć się przy golu na 1:0. Karnego strzelił lekkomyślnie, ale wszystko nadrobił fantastycznym podcięciem przy bramce na 4:1" - napisali dziennikarze sport1.de.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni

"Aż do 26 minuty nie był wykorzystywany przez swoich kolegów w zespole. Potem rozpoczął strzelanie uderzeniem głową po akcji Comana. 80 gola w Lidze Mistrzów mógł mieć już po rzucie karnym, ale spudłował. Nadrobił to później pięknym lobem" - czytamy na tz.de.

"Oczywiście w takim jubileuszowym meczu Polaka nie mogło zabraknąć jego goli. Był po prostu świetny" - zachwycali się dziennikarze abendzeitung-muenchen.de. "Światowy piłkarz jak zawsze w gotowości. Na tym pięknym obrazku pojawiła się tylko mała rysa w postaci niewykorzystanego karnego" - dodał portal sportbuzzer.de.

We wtorkowy wieczór w Monachium Robert Lewandowski strzelał na 1:0, 4:1 i 5:2 dla Bayernu. Po czterech kolejkach Ligi Mistrzów Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców z 8 bramkami na koncie (szczegóły TUTAJ). We wszystkich klubowych rozgrywkach w tym sezonie Lewandowski strzelił dla Bayernu już 22 gole. Potrzebował na to zaledwie 16 spotkań.

Sam Bayern, po czterech kolejkach Champions League, zdecydowanie prowadzi w grupie E. Mistrzowie Niemiec mają komplet 12 punktów, bilans bramkowy 17-2 i już zapewnili sobie awans do fazy pucharowej.

Czytaj także: "Nie mam żadnych wątpliwości". Co za słowa prezesa PZPN-u o Lewandowskim

Komentarze (15)
avatar
16MP 19PP
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bo karne to trza umic strzelac. 
avatar
Y3322
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szwaby sa wredni i nienawidzą Polaków. Z Lewym mają kłopot bo jest lepszy od nich wszystkich wiec do wytkniecia wyłapią i nagłośnia każdą bzdurę. Co za francowaty , parszywy mentalnie naród - d Czytaj całość
avatar
Marcinek36
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to nie maszyna,ani nie robot, żeby strzelał w każdym meczu mnóstwo bramek. 
keflawick
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fantastyczna bramka Gnabriego! 
avatar
Grzegorz Chylinski
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo brawo cieszę się że mogę cię oglądać.nawet jak nie masz piłki to ciężko pracujesz żeby wypracować sobie pozycję i masz nosa gdzie się ustawić