Sarvas ofiarą Radolsky'ego?

Marcelo Sarvas w dotychczasowych czterech spotkaniach ligowych Polonii Warszawa strzelił dwie bramki. Wydawać by się mogło, że zawodnik powinien mieć pewne miejsce w składzie.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Marcelo Sarvas w dotychczasowych spotkaniach ligowych strzelił dwie bramki. Dodatkowe dwie padły jego łupem w europejskich pucharach. Zdaniem byłego trenera Polonii Warszawa Bogusława Kaczmarka, Sarvas miał być odkryciem polskiej ligi, który swoim talentem przyćmi nawet Rogera Guerreiro. Od niego ustalanie składu rozpoczynał również Jacek Grembocki. Sarvas nie znalazł jednak uznania w oczach Dusana Radolsky'ego, który stawia na Adriana Mierzejewskiego. Słowak nie przekreśla jednak szans Sarvasa. Jak tłumaczy, musi mieć na ławce rezerwowych alternatywę.

Do spotkania z Zagłębiem Lubin pozostały dwa tygodnie i być może już w tym meczu Sarvas otrzyma szansę gry od pierwszego gwizdka. Szanse są tym większe, że Radolsky zdecydował się na bardziej ofensywne ustawienie zespołu.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×