Nowy trener i cztery głośne transfery? Możliwe trzęsienie ziemi w Manchesterze

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Ralf Rangnick
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Ralf Rangnick

Posada Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United nie jest stabilna. Niewykluczone, że na Old Trafford dojdzie do trzęsienia ziemi.

Manchester United zaczął obecny sezon poniżej pokładanych w nim oczekiwań. Zajmuje szóstą pozycję w tabeli, tracąc do lidera aż dziewięć punktów. Taka strata po jedenastu kolejkach nie może zadowalać fanów zespołu, który podczas letniego okienka transferowego kupił Cristiano Ronaldo, Jadona Sancho czy Raphaela Varane'a.

W związku ze słabymi wynikami posada Ole Gunnara Solskjaera nie jest najmocniejsza. Jak donosi "Manchester Evening News", klub ma już przygotowanego następcę Norwega. Miałby nim być Ralf Rangnick, który na ławce trenerskiej zasiadał po raz ostatni w sezonie 2018/19, prowadząc RB Lipsk.

Niemiec nie przyszedłby na Old Trafford sam. Jak czytamy, byłby on w stanie przekonać do gry dla "Czerwonych Diabłów" Erlinga Haalanda, Daniego Olmo, Nordiego Mukiele i Denisa Zakarię. Trzech pierwszych jest jego starymi znajomymi z zespołów Red Bulla. Tylko ten ostatni idzie inną piłkarską drogą, występując obecnie w Borussii Moenchengladbach.

Solskjaer pozostaje na gorącym krześle. Po kompromitacji przeciwko Liverpoolowi (0:5), udało się pokonać Tottenham (3:0), ale ostatnia porażka w derbach z Manchesterem City (0:2) nie ułatwia mu życia.

Zobacz też:
Paulo Sousa zdradził, jak przeszedł zakażenie COVID-19
Szymon Żurkowski obok Neymara. Polak doceniony przez ekspertów

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 3.0
9.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rangnick w Manchesterze United, że co niby! Zaraz popłaczę się ze śmiechu! 
avatar
jk323
9.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nikt rozsądny nie kupi Haalanda za aktualnie żądaną cenę -powód -JUŻ jest 'wciąż kontuzjowany' jak Bale czy Milik -czyli za dwa trzy lata będzie wart góra 10 mln