Reprezentacja Niemiec już ma zapewniony awans na mistrzostwa świata 2022. Selekcjoner Hansi Flick jednak i tak powołał najlepszych piłkarzy na mecze z Liechtensteinem oraz Armenią. Listopadowe zgrupowanie zaczęło się od... alarmu.
Okazało się, że jeden zawodnik otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. "Bild" ujawnia, że zakażenie wykryto u Niklasa Suele. Dziennik ustalił także, że 26-letni obrońca jest zaszczepiony, a w dodatku w przeszłości już miał COVID-19.
Niemcy nie zlekceważyli sprawy. Od razu odwołano poniedziałkowe spotkanie z drużyną i wtorkowy trening. Piłkarze na razie trenują indywidualnie w hotelu i czekają na informację, co dalej.
Suele jest zawodnikiem Bayernu Monachium, w którym niedawno na kwarantannie był trener Julian Nagelsmann. W przeszłości pozytywny wynik testu mieli także Serge Gnabry, Leon Goretzka i Thomas Mueller.
Niemcy 11 listopada zagrają na własnym stadionie z Liechtensteinem. Trzy dni później udadzą się na spotkanie z Armenią. W dotychczasowych meczach zdobyli 21 punktów.
Koronawirus zaatakował Paris Saint-Germain >>
Koronawirus nie odpuszcza. 18 zakażeń w klubie z Niemiec >>
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni