Reprezentacja Polski niezwykle mocno skomplikowała sobie sprawę awansu do mistrzostw świata. Zwycięstwo z Węgrami dałoby im rozstawienie w barażach. Zamiast tego było 1:2.
Trener Paulo Sousa mocno zamieszał składem. Najwięcej mówiło się jednak o nieobecności Roberta Lewandowskiego. Sztab szkoleniowy Biało-Czerwonych tłumaczył, że napastnik potrzebuje odpoczynku.
"Trzeba przyznać, że niewiele drużyn na świecie ma taki komfort, moc i potencjał, by swojego najlepszego piłkarza trzymać przed telewizorem, a nie na boisku" - pisał Piotr Wołosik. Lewandowski ostatecznie jednak zasiadł na ławce rezerwowych".
ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości
Ale trzeba przyznać, że niewiele drużyn na świecie ma taki komfort, moc i potencjał, by swojego najlepszego piłkarza trzymać przed telewizorem, a nie na boisku
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) November 15, 2021
"Jestem oazą spokoju. Wyciszonym kwiatem lotosu..." - pisał Michał Pol. Zamieścił przy tym zdjęcie rozczarowanego Lewandowskiego na ławce.
"Dobrze, Sousa wpuszcza na plac "9"! Oh, wait…" - dodał, gdy na plac gry wszedł grający z dziewiątką Przemysław Płacheta.
"Jestem oazą spokoju. Wyciszonym kwiatem lotosu..." #POLHUN pic.twitter.com/IUrW5BhmgH
— Michał Pol (@Polsport) November 15, 2021
Dobrze, Sousa wpuszcza na plac "9"! Oh wait... #POLHUN
— Michał Pol (@Polsport) November 15, 2021
"Czyli tak: wystawiamy Lewandowskiego w jednym z dwóch meczów, ale w tym znacznie łatwiejszym. W drugim sadzamy go na ławce, ale nie jako rezerwowego piłkarza, bo po co. I jesteśmy 45 minut od straty rozstawienia. Czegoś ktoś nie rozumie?" - pytał Krzysztof Stanowski.
Czyli tak: wystawiamy Lewandowskiego w jednym z dwóch meczów, ale w tym znacznie łatwiejszym. W drugim sadzamy go na ławce, ale nie jako rezerwowego piłkarza, bo po co. I jesteśmy 45 minut od straty rozstawienia. Czegoś ktoś nie rozumie?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 15, 2021
"Czyli istnieje prawdopodobnieństwo, że Sousa jest w poniedziałek ostatni raz w Polsce. Możliwy baraż na wyjeździe, na Ekstraklasę nie przyjedzie" - przepowiadał Piotr Majchrzak.
Czyli istnieje prawdopodobieństwo, że Sousa jest dzisiaj ostatni raz w Polsce.
— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) November 15, 2021
Możliwy baraż na wyjeździe, na ekstraklase nie przyjedzie :)
"Wstawaj, Robert, zagrasz na karcie Szymańskiego. Tu masz datę urodzin, naucz się, jakby sędzia sprawdzał legitymacje" - żartował z kolei Jakub Olkiewicz.
Wstawaj, Robert, zagrasz na karcie Szymańskiego. Tu masz datę urodzin, naucz się, jakby sędzia sprawdzał legitymacje.
— Jakub Olkiewicz (@JOlkiewicz) November 15, 2021
Przy bramce na 0:1 błąd przytrafił się Wojciechowi Szczęsnemu. Kapitan reprezentacji Polski wpuścił gola pomiędzy nogami. "Trudno wskazać bardziej niefartownego bramkarza reprezentacji niż, nomen omen, Wojciech Szczęsny" - komentował tę sytuację Krzysztof Marciniak.
Mogło się zdarzyć każdemu, a przytrafiło się właśnie jemu.
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) November 15, 2021
Trudno wskazać bardziej niefartownego bramkarza reprezentacji niż, nomen omen, WojciechSzczęsny.
"Ten gol na 1:2 to kolektywny dramat. Wszędzie i nigdzie, niby blisko rywala, ale zawsze za daleko" - ocenił Michał Zachodny.
Ten gol na 1:2 to kolektywny dramat. Wszędzie i nigdzie, niby blisko rywala, ale zawsze za daleko.
— Michał Zachodny (@mzachodny) November 15, 2021
"To by było na tyle" - podsumował krótko po bramce na 1:2 Krzysztof Sędzicki.
To by było na tyle #POLHUN pic.twitter.com/bz0Lck4rlz
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) November 15, 2021
"Nie jestem przeciwnikiem Sousy, ale, odrzucając cztery wygrane z Andorą i San Marino, jego drużyna w 15 meczach była tylko w stanie dwukrotnie ograć Albanię. Nie nastraja to optymistycznie przed barażami" - wyliczał Jakub Majewski.
Nie jestem przeciwnikiem Sousy, ale, odrzucając cztery wygrane z Andorą i San Marino, jego drużyna w 15 meczach była tylko w stanie dwukrotnie ograć Albanię. Nie nastraja to optymistycznie przed barażami.#POLHUN
— Kuba Majewski (@QbasLL) November 15, 2021
Polacy dopiero po raz trzeci w historii przegrali na PGE Narodowym. "Twierdza Stadion Narodowy zdobyta. Paulo Sousa gasi światło" - podsumował mecz Michał Kołodziejczyk.
Twierdza Stadion Narodowy zdobyta. Paulo Sousa gasi światło.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 15, 2021
"Selekcjoner Sousa musi wyjaśnić, dlaczego w tym meczu nie zagrali Lewandowski i Glik. Klich się wykartkował i straciliśmy rozstawienie w barażach. Wygląda to tak jakby ktoś nie wytłumaczył selekcjonerowi przepisów i zasad rozstawienia" - ocenił to spotkanie Maciej Wąsowski.
Selekcjoner Sousa musi wyjaśnić dlaczego w tym meczu nie zagrali Lewandowski i Glik. Klich się wykartkował i straciliśmy rozstawienie w barazach (możliwość gry u siebie w I rundzie).
— Maciej Wąsowski (@Maciej_Wasowski) November 15, 2021
Wygląda to tak jakby ktoś nie wytłumaczył selekcjonerowi przepisów i zasad rozstawienia. #POLHUN
"Sabotaż jakiś, trudno to pojąć, co tu się odstawiło" - napisał krótko Paweł Kapusta, redaktor naczelny WP SportoweFakty.
Sabotaż jakiś, trudno to pojąć, co tu się odstawiło.
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) November 15, 2021
Czytaj także:
- Cashowi się upiekło. Mogło skończyć się znacznie gorzej
- Przepiękne zdjęcie z trybun. Pokazała je żona Wojciecha Szczęsnego