Mowa tu o Jakubie Moderze, który według brytyjskiego "Mirror" tygodniowo inkasuje dziesięć tysięcy funtów (55 tysięcy złotych). Tym samym pomocnik zarabia najmniej w Brighton and Hove Albion.
"Pomimo, że jest cenionym reprezentantem Polski, Moder zarabia najmniej. Ufają mu tak selekcjoner Paulo Sousa, jak i trener Graham Potter, 22-latek jest skazany na to, by niebawem zarabiać więcej" - pisze tabloid.
Oprócz byłego pomocnika Lecha Poznań w tym gronie znajdują się również m.in. Jan Zamburek z Brentford FC (3 tys. 150 funtów), Will Norris grający w Burnley FC (5 tys. 769 funtów) czy piłkarz Crystal Palace, Remi Matthews (4 tys. 700 funtów).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany
Dla porównania Marcus Bettinelli, który jest najgorzej opłacanym zawodnikiem Chelsea, zarabia 35 tysięcy funtów. Włoch podpisał kontrakt z "The Blues" pod koniec maja tego roku i wciąż czeka na debiut w nowym zespole.
Brytyjski tabloid "Mirror" sporządził taki ranking, bo ostatnio głośno zrobiło się o pensji Daniego Alvesa. Brazylijski defensor wrócił do FC Barcelona i chce pomóc byłemu klubowi. W mediach krąży informacja, że ma otrzymywać jeden euro tygodniowo.
Zobacz też:
"Podejrzewam, że coś jest nie tak". Spiskowa teoria ws. Lewandowskiego
To jedno Sousie się udało. Właśnie tego oczekiwał Boniek