[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] musiał wystosować oficjalne oświadczenie, w którym starał się wytłumaczyć, dlaczego nie zagrał z Węgrami w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Już wiadomo, że on sam zasugerował selekcjonerowi, że potrzebuje odpoczynku.
Nadal jednak wielka krytyka spada na Paulo Sousę. Ostateczna decyzja ws. gry kapitana Biało-Czerwonych należała do niego. Dlatego Jacek Bąk nie gryzie się w język, gdy komentuje decyzje personalne selekcjonera.
- Portugalczyk chyba zgłupiał, wystawiając na Węgrów drużynę bez Lewandowskiego i Glika - mówi były piłkarz w "Fakcie".
- Za to, że reprezentacja Polski nie będzie rozstawiona w barażach kwalifikacji do przyszłorocznego mundialu, możemy "podziękować" Paulo Sousie. To trener przez swoją głupią decyzję o zwolnieniu ze spotkania z Madziarami Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika zafundował naszej drużynie ciężką przeprawę w barażach - dodaje Bąk.
Obawy byłego reprezentanta Polski przed barażami są uzasadnione. Z powodu braku rozstawienia, które jest konsekwencją porażki z Węgrami, od razu możemy trafić na giganta, z którym zmierzymy się na wyjeździe. Wśród potencjalnych rywali są Portugalia, Szkocja, Włochy, Rosja, Szwecja i Walia.
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek
Smuda wprost o absencji Lewandowskiego z Węgrami. "Bez sensu" >>
"Bajery dla dziennikarzy, jest zarozumiały". Peszko nie zostawił suchej nitki na Sousie >>