[tag=27718]
Reprezentacja Portugalii[/tag] pozwoliła na ostatniej prostej eliminacji mundialu wyprzedzić się Serbii, ulegając jej w meczu bezpośrednim 1:2. Mistrzowie Europy z 2016 roku będą musieli więc wygrać swoją dwustopniową ścieżkę barażową, by znaleźć się w Katarze.
Po porażce na Estadio da Luz jedną z najbardziej obwinianych osób jest Fernando Santos, którego krytykuje się za zbyt zachowawczą taktykę i niewykorzystywanie potencjału wielu zawodników. Selekcjoner postanowił udzielić wywiadu stacji telewizyjnej TVI.
- Nie odpadliśmy jeszcze z walki o awans na mistrzostwa świata. Znajdziemy się tam. Jeśli tak się nie stanie, to odejdę ze stanowiska - powiedział. Przyznał, że jego zespół rozegrał ostatnie dwa spotkania w bardzo słabym stylu, ale jest optymistą w sprawie play-offów.
Santos prowadzi Portugalczyków od 23 września 2014 roku. Wygrał z nimi Euro 2016, ale później było tylko gorzej. Na ostatnich dwóch wielkich imprezach (MŚ 2018 i Euro 2020) odpadali już w 1/8 finału.
Zobacz też:
Sędziowie hitu zawieszeni! Wszystko przez tę sytuację
Legia Warszawa szuka nowego bramkarza. Ma dwóch kandydatów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes