Wrócił po zawieszeniu za doping. Potwierdził spekulacje ws. przyszłości

W środowym meczu z Besiktasem między słupki Ajaksu Amsterdam wrócił Andre Onana. Bramkarz był zawieszony za doping. Wypowiedział się na temat swojej przyszłości.

Tomasz Chabiniak
Tomasz Chabiniak
Andre Onana PAP/EPA / ERDEM SAHIN / Na zdjęciu: Andre Onana
Kameruńczyk rozegrał w środę swój pierwszy mecz w klubowym futbolu od października 2020 roku, kiedy to jego test na doping dał wynik pozytywny. Jego Ajax pokonał Besiktas 2:1 w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mimo to golkiper nie chce zostawać w obecnym klubie. W ostatniej wypowiedzi potwierdził niedawne doniesienia medialne.

Fabrizio Romano informował już 28 września, że 25-latek osiągnął werbalne porozumienie z działaczami Interu w sprawie dołączenia do włoskiego zespołu podczas letniego okienka transferowego. Zawodnik byłby wtedy dostępny z wolnego transferu, gdyż jego kontrakt wygasa w czerwcu i najprawdopodobniej nie zostanie przedłużony.

- Kiedy otwierasz drzwi, musisz je kiedyś zamknąć. Może nadszedł czas, żebym odszedł. Dałem z siebie wszystko dla tego klubu - powiedział sam zainteresowany, cytowany przez "Mundo Deportivo".

Kataloński dziennik podaje, że Onana podpisze w Mediolanie czteroletnią umowę i będzie zarabiał około trzech milionów euro rocznie. Zastąpi 37-letniego Samira Handanovicia, który wraz z końcem sezonu odejdzie z klubu.

Zobacz też:
Łukasz Fabiański zagra w Lidze Europy? Znamy decyzję trenera
Zła informacja dla kibiców. Koniec darmowego testowania Viaplay

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes


Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×