Atmosfera wokół Legii Warszawa jest tak gęsta, że można byłoby ją kroić nożem. Wywiad, którego Dariusz Mioduski udzielił na łamach oficjalnego portalu "Wojskowych" na pewno nie pomoże w tej sytuacji.
Prezes stołecznego klubu jasno przyznał, że chce zatrudnić Marka Papszuna (Więcej TUTAJ) - jeśli nie zimą, to po sezonie. Takie słowa, przed tak wielkim meczem, są co najmniej nie na miejscu i dość niestosowne wobec obecnego trenera, Marka Gołębiewskiego.
Głos na temat rozmowy z Legia.com zabrali w studiu w przerwie meczu Legii z Leicester City, eksperci stacji "Viaplay". - Zastanawiam się, jaki był cel wywiadu w takim momencie sezonu, przed meczem. Nie widzę w ogóle jakiegoś punktu zaczepienia - zaczął Michał Zachodny.
- Nawet nie wiem, jak się do tego odnieść. Podejrzewam, że ten wywiad wywoła kolejne reakcje i to nie poprawi atmosfery - ani wokół Legii, ani w samej Legii. Troszeczkę gaszenie pożaru za pomocą benzyny - dodał Wojciech Kowalewski.
Wywiad Mioduskiego z pewnością nie spowoduje, że Marek Papszun od razu pojedzie do Warszawy i obejmie z miejsca stołecznej ekipy. Skutki, które mogła wywołać ta rozmowa, mogą jeszcze bardziej pogrążyć "Wojskowych" i jeszcze bardziej pogorszyć morale.
Ostro w studiu Viaplay po dzisiejszym wywiadzie Dariusza Mioduskiego. @Kowalewski_Woj: Gaszenie pożaru za pomocą benzyny@mzachodny: Zastanawiam się, jaki był cel wywiadu w takim momencie. pic.twitter.com/uBLkdV287L
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) November 25, 2021
Czytaj także:
Juventus i Liverpool stoczą bój o pomocnika?
Formuła 1 promuje mundial w Katarze
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek