Kluczowe spotkanie dla polskich piłkarek. Rusza runda rewanżowa w walce o mundial

Mecz meczowi nierówny, czyli polskich piłkarek sposób na Belgijki

Teoretycznie za murowanego faworyta do zajęcia pierwszego miejsca (premiowanego bezpośrednim awansem na mundial) uchodzi reprezentacja Norwegii, która znajduje się na czele naszej grupy. Na drugiej pozycji znajdują się Polki, które tracą do nich dwa punkty i jednocześnie mają jedno "oczko" przewagi nad Belgijkami. Właśnie dlatego wtorkowe spotkanie może się okazać kluczowe dla losów tabeli.

Trener naszej kadry Nina Patalon przekonuje, że nie ma co sugerować się rezultatami z poprzednich spotkań. Z dziennikarskiego obowiązku odnotujmy zatem, że we wrześniu w Gdańsku w meczu Polska - Belgia padł remis 1:1. Gola dla Biało-Czerwonych zdobyła wówczas Ewa Pajor, czyli jedna z dwóch największych nieobecnych najbliższego meczu w Leuven obok bramkarki Katarzyny Kiedrzynek. Obie zawodniczki wyłączyły z gry kontuzje.

- Nasza filozofia, typowo piłkarska i szkoleniowa mówi o tym, że walczymy o dominację w grze. Tak jest w każdym meczu - przez powtarzalność nabieramy doświadczenia i wszystkich wartościowych umiejętności, które pozwolą nam realizować cały proces. Dlatego dla nas najważniejsze jest to, by walczyć o dominację - uważa selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet pytana o sposób na grę z Belgią podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!

"Czerwone Płomienie", jak mówi się o kobiecej reprezentacji Belgii, w czwartek rozbiły w pył Armenię aż 19:0. Polki w tym czasie wymęczyły wygraną w Prisztinie z Kosowem 2:1. Tu z kolei trener Patalon po raz kolejny przywołuje słowo "proces" i dokłada do niego epitet: "długotrwały".

- Z każdym meczem jesteśmy coraz silniejsi. Chcemy być drużyną, która będzie atakowała na boisku, ale szukamy w tym wszystkim jakości i powtarzalności, a z każdym kolejnym meczem jesteśmy bogatsi o wszystkie rzeczy, których się nauczyliśmy i które przeanalizowaliśmy oraz o wyciągnięte wnioski - powiedziała Patalon.

W kobiecym rankingu FIFA z 20 sierpnia 2021 roku Belgia zajmuje 19. miejsce, zaś Polska plasuje się o dziesięć pozycji niżej. Za minimalne faworytki uchodzą piłkarki z Beneluksu, ale Biało-Czerwone chcą zrobić wszystko, by zagrać zarówno skutecznie, jaki i przekonująco, z czym w ostatnich meczach bywało różnie.

Przypomnijmy, że drugie miejsce w grupie eliminacyjnej premiowane będzie grą w barażach, w których o dwa kolejne miejsca na mistrzostwach świata w Australii i Nowej Zelandii powalczy dziewięć ekip. Spotkanie Belgia - Polska, które rozegrane zostanie na stadionie w Leuven, rozpocznie się we wtorek o godzinie 20:30. Transmisja w TVP Sport.

Czytaj również: Zaczęło się źle, ale udało się z tego wyjść. Trudny mecz polskich piłkarek w Kosowie