Nowa książka Zlatana Ibrahimovicia nosi tytuł "Adrenalina. Moje niepublikowane historie". Wyznał on w niej, że minionego lata zaoferował się Paris Saint-Germain, by zostać dyrektorem sportowym tego klubu. Jego zdaniem obecnie pełniący tę funkcję Leonardo nie wykonuje dobrze swoich obowiązków.
"To prawda, zaoferowałem się PSG w 2021 roku, ale nie jako piłkarz, lecz dyrektor sportowy. Zadzwoniłem do prezesa Al-Khelaifiego i powiedziałem mu, że jeśli nie przedłużę kontraktu z Milanem, to przejdę do nich i uporządkuję im drużynę. On zaczął się śmiać, ale nigdy mi nie odmówił" - przekazał "Ibra" we fragmencie autobiografii udostępnionym przez "L'Equipe".
Szwed wydaje się mieć smykałkę do bycia dyrektorem. Niedawno polecił Kylianowi Mbappe transfer do Realu Madryt. "W PSG nie ma zbyt wiele dyscypliny, a on musi się rozwinąć, przejść do kolejnego etapu. Gdyby był większy rygor, nikt nie spóźniał się na treningi, a wszyscy biegaliby dla zespołu... Na ślubie Marco Verrattiego podszedł do mnie i zapytał, co musi zrobić. Poleciłem mu odejście do Realu, bo tam jest inna filozofia i zasady postępowania" - powiedział.
To naturalne, że napastnik Milanu myśli o przyszłości. W nogach ma ponad 700 meczów w piłce seniorskiej. Niedawno obchodził czterdzieste urodziny. Powyższe wypowiedzi mogą jednak świadczyć o tym, że po zakończeniu kariery zawodniczej nie zniknie on ze świata futbolu.
Zobacz też:
Zaczęło się niewinnie, nawet nie zwrócił uwagi. Zawodnik Lecha Poznań walczy z nowotworem
Trzy lata dyskwalifikacji dla polskiego piłkarza. "Rażące niesportowe zachowanie"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski musi odejść z Bayernu, aby zdobyć Złotą Piłkę? "Gdyby to było rozegrane fair, to już miałby tę nagrodę"