W poniedziałek poznaliśmy laureata Złotej Piłki. Po raz siódmy w karierze zdobył ją Lionel Messi, który pokonał Roberta Lewandowskiego. Różnica pomiędzy oboma zawodnikami była naprawdę niewielka. (więcej przeczytasz TUTAJ)
W Europie zdecydowanie wygrał Polak, ale zaważyły inne kontynenty. Jedynym głosującym z naszego kraju był Maciej Iwański. Komentator Telewizji Polskiej w sobotę odpowiedział krytykom za pomocą mediów społecznościowych.
Ci narzekali na jeden z jego wyborów. Chodzi o Simona Kjaera, któremu przyznał piąte miejsce w plebiscycie "France Football".
"Ostatni raz niektórym, jak dzieciom - Kjaer: życiowa forma w Milanie, 1/2 Euro + pkt kryteriów 'fair play na i poza boiskiem' - maksymalny". "Simon Kjaer nie jest 'piątym piłkarzem świata'. - napisał Iwański na Twitterze.
"Na pięciu głosujemy by wybrać JEDNEGO. Wiedząc, że Kjaer nie wygra, to mój wyraz uznania. Amen" - dodał.
Pod postem pojawiło się wiele dobitnych komentarzy. "Właśnie przez te kryteria traktowanie Złotej Piłki jako nagrody dla najlepszych piłkarzy nie ma większego sensu" - przyznał Kamil Rogólski.
Ostatni raz niektórym, jak dzieciom - Kjaer: życiowa forma w Milanie, 1/2 Euro + pkt kryteriów „fair play na i poza boiskiem” - maksymalny.
— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) December 4, 2021
SK nie jest „piątym piłkarzem świata”. Na pięciu głosujemy by wybrać JEDNEGO.
Wiedząc, że Kjaer nie wygra, to mój wyraz uznania. Amen.
Zobacz też:
Wielki triumf drużyny Łukasza Fabiańskiego nad liderem!
"France Football" napisał o Lewandowskim. Czegoś takiego o polskim piłkarzu jeszcze nie było!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!