Eliminacje mistrzostw świata 2022 reprezentacja Polski zakończyła na drugim miejscu w grupie. Jednak ostatni mecz z Węgrami sprawił, że zamiast cieszyć się z awansu do barażów, częściej krytykowano selekcjonera Paulo Sousę za decyzje podjęte przed i w trakcie tego spotkania.
Przypomnijmy, że w kadrze meczowej zabrakło Roberta Lewandowskiego, a na ławce rezerwowych mecz zaczął Piotr Zieliński. Polska ostatecznie z Węgrami przegrała 1:2 i straciła szansę na rozstawienie w pierwszym meczu barażowego turnieju. Do tego mecz z Rosją zagra na wyjeździe.
Od porażki z Węgrami Sousa nie przyjechał do Polski, a co za tym idzie nie oglądał żadnego meczu PKO Ekstraklasy na żywo i nie spotkał się w cztery oczy z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą.
Według informacji Interii, do takiego spotkania może dojść jeszcze w tym roku, ale stoi to pod znakiem zapytania. Wszystko przez obawy Sousy związanymi z epidemią koronawirusa. Selekcjoner już odwołał swoją podróż do Włoch, gdzie miał spotkać się z kilkoma kadrowiczami.
Sousa z Kuleszą ma się spotkać w drugiej połowie grudnia. Miał brać udział także w szkoleniu trenerów, ale ostatecznie do tego nie dojdzie, bo PZPN podjął decyzję o rezygnacji z organizacji stacjonarnego kursu.
Czytaj także:
Zagłębie postraszyło lidera. Pięć bramek w Lubinie, powinno być znacznie więcej
Legia na kolanach. To już kolejny raz
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!