Piękne gole w meczu na szczycie eWinner II ligi

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Stali Rzeszów
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Stali Rzeszów

Stal Rzeszów liderem, Chojniczanka wiceliderem - to najważniejsze rozstrzygnięcia na górze tabeli przed przerwą zimową. W bezpośrednim meczu drużyna z Pomorza odniosła zwycięstwo 3:1.

Chojniczanka wykorzystała możliwość wyprzedzenia Ruchu Chorzów, który w niedzielę niespodziewanie został pokonany 1:2 przez GKS Bełchatów. Podopieczni Tomasza Kafarskiego byli już w rundzie jesiennej na miejscu premiowanym awansem, teraz na nie powrócili. Zadanie nie było proste, ponieważ do Chojnic przyjechał niekwestionowany mistrz jesieni Stal Rzeszów.

Chojniczanka zaliczyła dwa potknięcia w 11 meczach na własnym stadionie, co nie zmienia faktu, że pozostaje jednym z najsilniejszych drugoligowców w roli gospodarza. Z kolei Stal mogła pochwalić się tym, że żaden klub w rozgrywkach nie zdobył więcej punktów na wyjazdach.

Stal miała szansę na otwarcie wyniku zanim minęła minuta meczu. Dawid Olejarka dostał podanie prostopadłe w pole karne Chojniczanki, ale przy próbie pokonania strzałem Kamila Brody stracił równowagę i nie kopnął piłki soczyście. Podopieczni Tomasza Kafarskiego odpowiedzieli na to zablokowanym uderzeniem Szymona Skrzypczaka oraz niecelnym Tomasza Mikołajczaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!

Stal nie wykorzystywała swoich szans w polu karnym Chojniczanki, za co nadeszła kara w 29. minucie. Tomasz Mikołajczak nie przebił się ze swoim dośrodkowaniem, dlatego po chwili postanowił huknąć z woleja prosto do bramki. Piękne uderzenie doprowadziło do lądowania piłki w siatce Wiktora Kaczorowskiego.

Chojniczanka poszła za ciosem i po pierwszej połowie prowadziła 2:0. Filip Karbowy wykorzystał niedokładne wybicie Krzysztofa Danielewicza. Po opanowaniu piłki klatką piersiową, oddał uderzenie na 2:0. Drużyna z Pomorza miała czego bronić po przerwie, a po jej trafieniach dłonie składały się do oklasków.

Po przerwie jeszcze dwa gole i Chojniczanka wygrała 3:1. Łukasz Góra nieszczęśliwie interweniował po płaskim dośrodkowaniu Kamila Mazka i strzelił gola samobójczego do bramki Stali. Lider odpowiedział dopiero w doliczonym czasie trafieniem pod poprzeczkę Damiana Michalika.

Chojniczanka - Stal Rzeszów 3:1 (2:0)
1:0 - Tomasz Mikołajczak 29'
2:0 - Filip Karbowy 36'
3:0 - Łukasz Góra (sam.) 64'
3:1 - Damian Michalik 90'

Składy:

Chojniczanka: Kamil Broda - Bartłomiej Bartosiak, Marcin Grolik, Kacper Kasperowicz, Michał Mikołajczyk (90' Michał Grobelny), Paweł Czajkowski, Filip Karbowy (82' Mateusz Cegiełka), Sam Van Huffel, Kamil Mazek (90' Sebastian Olszewski), Szymon Skrzypczak, Tomasz Mikołajczak (82' Łukasz Wolsztyński)

Stal: Wiktor Kaczorowski - Samuel Kuc (58' Piotr Głowacki), Krystian Wrona (58' Ramil Mustafajew), Łukasz Góra, Paweł Oleksy, Krzysztof Danielewicz, Dawid Olejarka, Patryk Małecki, Bartosz Wolski (80' Bartosz Snopczyński), Andreja Prokić (85' Benedykt Piotrowski), Damian Michalik

Żółte kartki: Czajkowski (Chojniczanka) oraz Kuc, Wrona, Mustafajew (Stal)

Sędzia: Damian Krumplewski (Olsztyn)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Stal Rzeszów 34 23 8 3 75:35 77
2 Chojniczanka Chojnice 34 23 4 7 72:31 73
3 Ruch Chorzów 34 17 12 5 48:27 63
4 Wigry Suwałki 34 18 6 10 58:38 60
5 Motor Lublin 34 16 11 7 54:31 59
6 Radunia Stężyca 34 16 5 13 60:51 53
7 Lech II Poznań 34 15 7 12 41:45 52
8 Garbarnia Kraków 34 13 9 12 51:43 48
9 Olimpia Elbląg 34 12 10 12 33:32 46
10 Pogoń Siedlce 34 13 7 14 47:55 46
11 Wisła Puławy 34 12 8 14 56:54 44
12 Śląsk II Wrocław 34 12 7 15 51:53 43
13 KKS 1925 Kalisz 34 13 3 18 43:48 42
14 Znicz Pruszków 34 9 12 13 38:45 39
15 Hutnik Kraków 34 10 5 19 38:55 35
16 Pogoń Grodzisk Mazowiecki 34 8 7 19 34:54 31
17 Sokół Ostróda 34 4 7 23 32:77 19
18 GKS Bełchatów 34 6 4 24 17:74 18

Czytaj także: Mariusz Lewandowski bez ogródek. "Ściągnęliśmy pampersy"
Czytaj także: Kosta Runjaić był zachwycony. Wskazał jednak mankament

Źródło artykułu: