W sobotę Bayern Monachium miał problemy z 1.FSV Mainz 05, ale w ostatecznym rozrachunku zwyciężył 2:1. Kingsley Coman oraz Jamal Musiala zapewnili komplet punktów mistrzom Niemiec.
Po stronie gospodarzy 90 minut rozegrał Thomas Mueller, który zapisał się w historii. Reprezentant Niemiec wygrał 291 meczów z Bayernem w Bundeslidze i dorównał Manfredowi Kaltzowi. Były piłkarz Hamburger SV do tej pory mógł się pochwalić największą liczbą zwycięstw w jednym klubie.
Julian Nagelsmann po końcowym gwizdku w superlatywach wypowiadał się na temat Muellera. - Jest bardzo ważnym zawodnikiem. Ma specjalne zadania, gdy trybuny są puste. Zawsze chce wygrać walkę o piłkę. Są też takie momenty, kiedy chce zrobić zbyt wiele - mówił trener przed kamerami Sky.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w domu Messiego. Synowie idą w ślady gwiazdy
Od 2009 roku napastnik występuje w seniorskiej drużynie monachijczyków. Mueller ma ważny kontrakt wyłącznie do końca czerwca 2023 roku. Nagelsmann poruszył kwestię jego przyszłości.
- Może zakończyć karierę w przeciągu od dwóch do czterech lat. Dbamy o to, żeby miał przerwy w grze. To nie zawsze jest dobrze odbierane przez kibiców - stwierdził szkoleniowiec.
Czytaj także:
Bayern znowu miał problemy z Mainz. "Lewy" był niewidoczny
Przełamanie Herthy. Krzysztof Piątek zmarnował szansę