Zespół Marka Gołębiewskiego rozczarował kolejny raz w 18. kolejce PKO Ekstraklasy. Legia Warszawa przegrała 0:1 w derbach Mazowsza z Wisłą Płock. W drodze powrotnej na piłkarzy "Wojskowych" czekała niemiła niespodzianka.
Jak poinformował portal meczyki.pl, do klubowego autokaru wdarła się grupa pseudokibiców ubranych w kominiarki. Fani Legii postanowili sami wymierzyć "sprawiedliwość" zawodnikom.
Z ustaleń Tomasza Włodarczyka wynika, że kibole zaatakowali trzech graczy, którzy siedzieli z przodu autokaru. Uderzeni zostali Rafael Lopes, Mahir Emreli i Luquinhas. Najmocniej ucierpiał ten ostatni, Brazylijczyk miał głowę obłożoną lodem.
Komenda Stołecznej Policji potwierdziła, że pseudokibice pojawili się pod ośrodkiem Legia Training Center. Jak czytamy, sytuacja została szybko opanowana.
"O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy" - napisano w krótkim komunikacie.
O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 12, 2021
Czytaj także:
Znany trener chce przejąć Legię! Stawia jeden warunek
Co tam się wydarzyło! Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w domu Messiego. Synowie idą w ślady gwiazdy