Piłkarze Legii Warszawa zostali zaatakowani przez zamaskowanych chuliganów po niedzielnej porażce z Wisłą Płock (0:1). Mahir Emreli, Luquinhas i Rafael Lopes mieli paść ofiarą agresji ze strony pseudokibiców.
Aleksandar Vuković, zastąpił Marka Gołębiewskiego na stanowisku trenera. Serb we wtorek przywitał się z zawodnikami Legii. Jak donosi portal legionisci.com, na treningu zabrakło Emrelego oraz Luquinhasa. Obaj najpewniej opuszczą nadchodzące spotkanie z Zagłębiem Lubin.
Nie można wykluczyć, że po ostatnim incydencie wspomniani piłkarze wystąpią o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Lopes jest związany z "Wojskowymi" do końca sezonu i mimo wszystko zamierza wypełnić umowę (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Przepiękny gest kibiców. To robi wrażenie!
Według źródła, Artur Boruc był obecny w ośrodku treningowym, jednak nie uczestniczył we wtorkowych zajęciach. Były reprezentant Polski niedawno wrócił do gry po przerwie spowodowanej kontuzją pleców.
Podopieczni Vukovica przygotowują się do zaległego meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy. Spotkanie Legii z Zagłębiem zostanie rozegrane w środę (15 grudnia) o godz. 20:30.
https://t.co/yapktYCrU3 pic.twitter.com/Il6876QFQl
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) December 14, 2021
Czytaj także:
"Przepraszam za określenie". Były reprezentant Polski ostro o sytuacji w Legii
Kolejne zmiany w Legii Warszawa. Oni znaleźli się w sztabie szkoleniowym