Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium ważny jest do czerwca 2023 roku. W zagranicznych mediach pojawiają się różne doniesienia dotyczące przyszłości polskiego napastnika. Niemcy byli przekonani, że Lewandowski zostanie w Bayernie, a Hiszpanie czy Anglicy wieszczą wielki transfer. Pod uwagę brane są m.in. Real Madryt i Chelsea FC.
"Sport Bild" zajął się tematem przyszłości Lewandowskiego i pojawiły się pierwsze wątpliwości. Niemieccy dziennikarze zastanawiają się, czy Bayern chce płacić 37-letniemu Lewandowskiemu 24 miliony euro rocznie. Tyle lat będzie miał Polak w ostatnim roku nowego kontraktu.
Jeśli nie, to transfer latem będzie poważną opcją braną pod uwagę zarówno przez Bayern, jak i przez Lewandowskiego i jego otoczenie. Nie da się ukryć, że potencjalny transfer do Hiszpanii czy Anglii zwiększyłby szansę RL9 na Złotą Piłkę. Ligi te na świecie są znacznie bardziej popularne niż Bundesliga.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!
Do tego wewnątrz Bayernu wciąż jest rozpatrywany temat ściągnięcia Erlinga Haalanda. Co prawda publicznie szefowie klubu podkreślają, że przyszłość planują z Lewandowskim, ale nikt nie skreślił całkowicie pomysłu podpisania kontraktu z norweskim napastnikiem.
Nikt już zatem nie jest pewny tego, czy Lewandowski na pewno pozostanie w Bayernie. Problemem mogą być pieniądze, jakie oczekuje polski napastnik. "Sport Bild" spekuluje, że Bayernowi bardziej może opłacać się sprzedaż Polaka za 60 milionów euro, co pozwoliłoby zebrać fundusze na pozyskanie Haalanda, który w kontrakcie ma zapisaną kwotę 75 milionów euro odstępnego.
Czytaj także:
Niemcy zaniepokojeni. Przyjrzyj się zachowaniu "Lewego"
Kucharski zabrał głos ws. Vukovicia. Jego słowa mówią wszystko