Śląsk zapadł w zimowy sen w trakcie jesieni. Skąd tak słaba końcówka roku?

- Tracone bramki były konsekwencją naszej odważnej gry - mówi trener Jacek Magiera. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że ostatnie mecze z udziałem Śląska Wrocław niekoniecznie przypadły do gustu kibicom tego klubu. Oczekiwania były większe.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Rafał Makowski (z lewej) i Jayson Papeau PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: Rafał Makowski (z lewej) i Jayson Papeau
Gdyby stworzyć tabelę na podstawie ostatnich dziewięciu-dziesięciu meczów, zespół Śląska Wrocław byłby sklasyfikowany na 15. miejscu w ligowej tabeli. Wrocławianie nie mają ostatnio zbyt dobrej passy, wygrali zaledwie dwa spośród dziewięciu spotkań i aż sześciokrotnie przegrywali. Szczególnie źle wyglądało to na wyjazdach, gdzie na sześć prób udało się zwyciężyć tylko raz.

- Nie jestem zadowolony z naszego miejsca w tabeli i liczby zdobytych punktów. Złożyło się na to wiele sytuacji, a doskonale wiemy w jakich okolicznościach traciliśmy punkty. Błędy zdarzają się każdemu - zawodnikom, sędziom, trenerom. Naszym celem i ambicją jest czołówka tabeli. Chcemy być postrzegani jako ofensywna drużyna. Tracone bramki były niejako skutkiem naszej odważnej gry. Nie każdy sobie na to pozwala, ale my ponosimy tego konsekwencje - tłumaczył trener Jacek Magiera na konferencji prasowej.

Teraz, dla odmiany, Śląsk zagra na własnym stadionie, gdzie w całych rozgrywkach przegrał tylko raz. Rywalem będzie Cracovia, która z jednej strony jest trochę odmieniona pod wodzą trenera Jacka Zielińskiego, ale z drugiej mowa o zespole, który w poprzedniej kolejce w słabym stylu przegrał u siebie z Górnikiem Łęczna.

ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!

- Oglądałem mecze Cracovii z Legią i Górnikiem Łęczna. To zespół szukający swojego stylu i tożsamości. Grają teraz w innym systemie niż wcześniej, natomiast na wszystko potrzebny jest czas. Trener Zieliński jest doświadczonym szkoleniowcem, ma ogromną wiedzę i potrafi stworzyć bardzo dobrą drużynę. Przyjadą do nas podrażnieni przegraną z Górnikiem, natomiast my koncentrujemy się na sobie - przyznał szkoleniowiec Śląska.

Niewykluczone, że mecz z Cracovią będzie ostatnim występem Erika Exposito w zespole Śląska. - Chciałbym, żeby Erik był naszym zawodnikiem do końca sezonu i ewentualnie później trafił do innego, bardzo dobrego klubu i żeby Śląsk zarobił na tym dobre pieniądze. Wiem jednak jaka jest polityka klubu i liczę się z tym, że Erika może z nami nie być, ale dziś nie jestem w stanie stwierdzić, że na pewno odejdzie - powiedział trener Magiera.

Początek meczu Śląsk Wrocław - Cracovia w sobotę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Legia szykuje się na odejście Boruca. Ciekawe nazwiska na liście transferowej
Maciej Bartoszek zdradził, jakie argumenty pozwoliły na pokonanie Lechii Gdańsk

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×