- Nic nie jest przesądzone, ale będzie bardzo ciężko utrzymać Kacpra. Walczymy o to, żeby mógł zostać z nami na rundę wiosenną. Ale może być ciężko... Nie chcę oszukiwać kibiców Pogoni Szczecin. Prowadzimy rozmowy z angielskim klubem - przyznał w rozmowie z Radiem Szczecin Dariusz Adamczuk.
Dyrektor sportowy klubu ze Szczecina wystąpił w "Rozmowach pod krawatem". Z wypowiedzi działacza wynika, że Kacper Kozłowski nie trafi jednak do zespołu z czołówki Premier League.
- Myślę, że Kacper, dokonując tego wyboru, poszedł w kierunku, żeby to nie był topowy klub, żeby miał szansę grania w tej najsilniejszej lidze na świecie - podkreślił Adamczuk.
Na początku grudnia informowaliśmy, że 18-letnim Kozłowskim zainteresowani są działacze Brighton and Hove Albion, którzy wcześniej sięgnęli już po Jakuba Modera i Michała Karbownika. Do transferu utalentowanego pomocnika miałoby dojść w styczniu 2022 r. (więcej TUTAJ).
Według doniesień mediów, 6-krotnym reprezentantem Polski zainteresowani są też działacze m.in. Liverpoolu i Manchesteru City. W kontekście ewentualnego transferu Kozłowskiego pada kwota ok. 10 mln euro - byłby to rekord w historii szczecińskiego klubu.
Zobacz:
Szykuje się potężny transfer w polskiej piłce!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!