79 
W świąteczną niedzielę Paulo Sousa odbył telefoniczną rozmowę z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, w trakcie której zwrócił się z prośbą o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Tłumaczył to ofertą z Flamengo Rio de Janeiro, której nie był w stanie odrzucić.
Kulesza na to się nie zgodził. Kontrakt nadal obowiązuje, ale nikt nie wyobraża sobie, by Sousa dalej prowadził reprezentację Polski. Tę czeka gra w barażach do mistrzostw świata 2022, a rywalem w półfinałach będzie Rosja. Z kolei triumfator tej pary zmierzy się z wygranym starcia Czechów ze Szwedami.
Kto poprowadzi Biało-Czerwonych w tych spotkaniach? Tego jeszcze nie wiadomo. Na giełdzie pojawiło się kilka nazwisk polskich trenerów. Wśród nich są m.in. Czesław Michniewicz, Marek Papszun czy były selekcjoner Adam Nawałka. To właśnie ten ostatni wydaje się faworytem kibiców.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!
W ankiecie przeprowadzonej przez portal WP SportoweFakty czytelnicy odpowiadali na pytanie: "Kto powinien zostać selekcjonerem reprezentacji Polski?". Do wyboru było pięć nazwisk: Michniewicz, Papszun, Nawałka, Michał Probierz i Maciej Skorża. Oddano ponad 14 tysięcy głosów.
Wyniki są jednoznaczne. Aż 65 proc. ankietowanych stwierdziło, że nowym selekcjonerem powinien być Adam Nawałka, który prowadził kadrę podczas Euro 2016 i MŚ 2018. Drugie miejsce zajmuje były trener m.in. Legii Czesław Michniewicz (13 proc.), a trzecie opiekun Rakowa Częstochowa Marek Papszun (10 proc.).
Według TVP Sport Nawałka jest faworytem do objęcia posady po Sousie, ale stawia warunki. Z medialnych ustaleń wynika, że miałby poprowadzić Biało-Czerwonych tylko w barażowej rywalizacji.
Czytaj także:
Cezary Kulesza: Zachowanie Sousy to przejaw braku szacunku. Nie będziemy bierni!
Roger Guerreiro: Sousa zderzy się z nową rzeczywistością
