Zespół Carlo Ancelottiego, który jest liderem tabeli ligi hiszpańskiej, chciał powiększyć przewagę nad drugą w tabeli, Sevillą. W niedzielę trzeba było jednak wygrać z Getafe CF na wyjeździe. Mecz rozpoczął się jednak fatalnie dla gości.
Koszmarny błąd zanotował Eder Militao. Defensor Realu Madryt stracił piłkę przed swoim polem karnym nad rzecz Enesa Unala. Napastnik gospodarzy wykorzystał nieporadność obrońcy i wygrał pojedynek sam na sam z Thibautem Courtoisem.
Jak się później okazało było to jedyne trafienie w niedzielnym spotkaniu. Królewscy przegrali po raz pierwszy na stadionie Getafe od 2012 roku! - Nie wróciliśmy z wakacji. To nie był ten sam zespół, który udał się na przerwę świąteczną - przyznał Ancelotti na konferencji prasowej (więcej TUTAJ).
Mimo porażki Real Madryt nadal jest liderem tabeli La Liga z ośmioma punktami przewagi nad Sevillą. Kolejne drużyny tracą już sporo więcej do Królewskich i po dziewiętnastej kolejce nie zbliżyły się do nich.
Drużyna Carlo Ancelottiego już w sobotę (8 stycznia) może się zrehabilitować, bowiem zagra z Valencią na swoim stadionie. Kilka dni wcześniej zmierzy się w Pucharze Króla z trzecioligowym CD Alcoyano.
Sensacja na początek 2022 roku?
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 2, 2022
Getafe CF prowadzi z Realem Madryt 1:0 po fatalnym błędzie Édera Militão! Włączcie Eleven Sports 1! #lazabawa pic.twitter.com/JwZN278PXm
Zobacz też:
Z Rakowa do reprezentacji Polski? Trener czeka na ruch PZPN
Wychowanek może wrócić do Legii. Klub czeka na decyzję
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było