"Coś niespotykanego". Fatalny błąd piłkarza Realu Madryt

Real Madryt źle rozpoczął 2022 rok. Królewscy niespodziewanie przegrali z Getafe 0:1 w dziewiętnastej kolejce La Liga. Niedzielne spotkanie jak najszybciej będzie chciał zapomnieć Eder Militao, który popełnił fatalny błąd.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Błąd Militao Twitter / Błąd Militao
Zespół Carlo Ancelottiego, który jest liderem tabeli ligi hiszpańskiej, chciał powiększyć przewagę nad drugą w tabeli, Sevillą. W niedzielę trzeba było jednak wygrać z Getafe CF na wyjeździe. Mecz rozpoczął się jednak fatalnie dla gości.

Koszmarny błąd zanotował Eder Militao. Defensor Realu Madryt stracił piłkę przed swoim polem karnym nad rzecz Enesa Unala. Napastnik gospodarzy wykorzystał nieporadność obrońcy i wygrał pojedynek sam na sam z Thibautem Courtoisem.

Jak się później okazało było to jedyne trafienie w niedzielnym spotkaniu. Królewscy przegrali po raz pierwszy na stadionie Getafe od 2012 roku! - Nie wróciliśmy z wakacji. To nie był ten sam zespół, który udał się na przerwę świąteczną - przyznał Ancelotti na konferencji prasowej (więcej TUTAJ).

Mimo porażki Real Madryt nadal jest liderem tabeli La Liga z ośmioma punktami przewagi nad Sevillą. Kolejne drużyny tracą już sporo więcej do Królewskich i po dziewiętnastej kolejce nie zbliżyły się do nich.

Drużyna Carlo Ancelottiego już w sobotę (8 stycznia) może się zrehabilitować, bowiem zagra z Valencią na swoim stadionie. Kilka dni wcześniej zmierzy się w Pucharze Króla z trzecioligowym CD Alcoyano.

Zobacz też:
Z Rakowa do reprezentacji Polski? Trener czeka na ruch PZPN
Wychowanek może wrócić do Legii. Klub czeka na decyzję

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×