Kolejny kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski! Już był łączony z PZPN

Paulo Sousa nie pociągnął kadry w górę, ale nie był najgorszym selekcjonerem w historii

Pod koniec 2021 roku reprezentację Polski opuścił Paulo Sousa, który potajemnie doszedł do porozumienia z władzami Flamengo Rio de Janeiro i został trenerem tego zespołu. Polski Związek Piłki Nożnej szuka jego następcy.

Czasu jest mało, bo za niecałe trzy miesiące rozegramy pierwsze spotkanie w barażach o mistrzostwa świata 2022 przeciwko Rosji. Nic więc dziwnego, że na liście pojawia się to coraz więcej ciekawych nazwisk. Ostatnio głośno zrobiło się o Fabio Capello czy Andrei Pirlo. O nich jako pierwsze informowały WP SportoweFakty. (więcej przeczytasz TUTAJ oraz TU)

Ale to nie koniec włoskich, mocnych akcentów, bo Polsat Sport poinformował, że zainteresowany pracą w reprezentacji Polski jest także Roberto Donadoni. Były piłkarz, a obecnie szkoleniowiec prowadził m.in. Włochów w latach 2006-2008.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Listkiewicz zdradza swoje typy

Pracował też w wielu klubach. W swoim CV ma takie ekipy jak: SSC Napoli (2009), Cagliari Calcio (2010-2011), Parma Calcio 1913 (2012-2015) czy Bologna FC (2015-2018). Ostatnio był związany z chińskim Shenzen FC (2019-2020).

Co ciekawe Roberto Donadoniego łączono już w przeszłości z Biało-Czerwonymi. W styczniu 2021 roku kiedy Zbigniew Boniek szukał następcy Jerzego Brzęczka, dziennikarz "Tuttosport" Marco Bo stwierdził, że Donadoni jest jego faworytem.

- Lista jest długa, ale jak miałbym kogoś wskazać, to na "pole position" wydaje się Roberto Donadoni - mówił wtedy w rozmowie ze "Sportem". (więcej o tym przeczytasz TUTAJ)

Zobacz też:
Znany trener oferowany PZPN-owi
Niespodziewany kandydat na selekcjonera. To Polak. Ależ to byłby hit