Ruch Chorzów wylęgarnią talentów. Czterech w PKO Ekstraklasie. Następni w kolejce

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Neugebauer (numer 99)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Neugebauer (numer 99)

Po trzech degradacjach Ruch Chorzów odbudowuje się, na razie zaliczył jeden awans. Przy okazji Niebiescy promują młodych graczy. Czterech z nich już trafiło do PKO Ekstraklasy, kilku kolejnych czeka w kolejce.

Na grę Ruchu Chorzów w PKO Ekstraklasie będzie trzeba czekać co najmniej kilka lat. Niebiescy po trzech spadkach, w czerwcu 2021 roku awansowali do eWinner II ligi, w której po rundzie jesiennej plasują się na 3. miejscu.

Do PKO Ekstraklasy wciąż daleka droga, co nie znaczy, że z Cichej nie można trafić do ligowego elity. Półtora roku temu na zasadzie wolnego transferu Mateusz Bartolewski przeszedł do KGHM Zagłębia Lubin, w którym radzi sobie coraz lepiej.

Latem tego samego roku graczem Wisły Kraków został Piotr Starzyński. W Chorzowie z zawodnikiem wiązano spore nadzieje, ale ostatecznie koniecznością stała się sprzedaż piłkarza. W innej sytuacji Ruch za Starzyńskiego nie dostałby żadnych pieniędzy.

Zimą 2021 roku kolejny gracz Niebieskich trafił do PKO Ekstraklasy. Mateusz Winciersz wzmocnił Piasta Gliwice, ale jak na razie w pierwszym zespole w potyczkach ligowych nie otrzymuje zbyt wielu szans. Boczny pomocnik pokazał się za to w kilku meczach Fortuna Pucharu Polski, w których strzelał nawet gole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Najświeższym transferem z Chorzowa do PKO Ekstraklasy jest przejście Tomasza Neugebauera do Lechii. Gdańszczanie zapłacili za zawodnika ok. 200 tys. zł, tyle ile wynosiła klauzula odstępnego. Młodzieżowy reprezentant Polski ma spory potencjał, który powinien szybko pokazać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Do czasu, kiedy Ruch gra w na 3. lub w przyszłości na 2. szczeblu rozgrywkowym, takie transfery jak Winiciersza czy Neugebauera będą się zdarzały często. Zawodnicy mogą przy Cichej się wypromować. W kolejce czekają kolejni utalentowani piłkarze.

Rozwija się bramkarz Jakub Bielecki, który już jednak nie jest młodzieżowcem. 22-latek przebojem wskoczył do bramki Ruchu i przez ponad rok miejsca w składzie nie oddał. Po kontuzji do pełni sił wrócił pomocnik Jakub Nowak, który po dobrze przepracowanej zimie z powodzeniem może zastąpić powstałą dziurę po Neugebauerze.

Jesienią podstawowym zawodnikiem zespołu był Tomasz Wójtowicz. Obecnie już 18-latek to może być kolejny zawodnik, który Chorzów zamieni na PKO Ekstraklasę. Piłkarz wciąż dobre występy przeplata słabszymi, ma problemy z ustawianiem się na boisku, ale jego technika i dynamika dają dużą nadzieję na to, że przyszłość piłkarska przed nim.

To oczywiście nie wszyscy obiecujący gracze, którzy wkrótce mogą zrobić karierę w PKO Ekstraklasie. Pamiętać należy o Patryku Sikorze, zawodniku wracającym po poważnej kontuzji, czy też Piotrze Wyrobie, który  jednak ostatnio trochę zatrzymał się w piłkarskim rozwoju.

Czytaj także:
Miasto rzuciło kłody pod nogi Ruchu Chorzów? Czas odbudowy może zostać zawieszony
Ambitne cele Ruchu Chorzów na 2022 rok. Trzy awanse w sześć miesięcy

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
6.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zanim Ruch Chorzów wróci do polskiej Ekstraklasy (tego życzę Niebieskim i to piszę jako kibic Legii Warszawa. Brakuje nam meczów z Ruchem), to niech tworzą i trenują talenty, które będą przyszł Czytaj całość