Zimą "Miedziowi" sprowadzili już Jasmina Buricia oraz Aleksa Ławniczaka. Klub chciał też zwiększyć rywalizację na pozycji napastnika.
W poniedziałek KGHM Zagłębie Lubin ogłosiło transfer Martina Dolezala, który ostatnio występował w barwach FK Jablonec. Snajper zdecydował się na przeprowadzkę do Polski i podpisał kontrakt do końca czerwca 2024 roku. Dyrektor Pionu Sportowego jest zadowolony z nowego nabytku.
- Szukaliśmy w oknie zimowym zawodnika, który strzela gole i Martin był naszym priorytetem transferowym. Cieszę się, że udało się dopiąć ten transfer. Statystyki, doświadczenie i dotychczasowa kariera wskazują, że może nam wydatnie pomóc w linii ataku i będzie zdobywał bramki - mówił Piotr Burlikowski, cytowany przez serwis zaglebie.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Dolezal ma za sobą przeciętną rundę jesienną. W tym sezonie ligi czeskiej wystąpił 17 razy, strzelił dwa gole i zaliczył taką samą liczbę asyst. Wychowanek Sigmy Ołomuniec w przeszłości grał także w takich zespołach jak Fotbal Trinec czy Zbrojvka Brno. 31-latek rozegrał sześć spotkań w reprezentacji Czech.
Tego samego dnia Zagłębie pożegnało Aleksandara Panticia. Środkowy obrońca zagrał w dziewięciu meczach ligowych i po trzech miesiącach opuszcza PKO Ekstraklasę. Ławniczak zajmie miejsce Serba.
Martin, witamy w Lubinie! pic.twitter.com/0bwnf6BOUE
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) January 10, 2022
Czytaj także:
To już oficjalne. Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma nowego trenera
Czołowy strzelec PKO Ekstraklasy zakażony koronawirusem