Były selekcjoner apeluje do Szewczenki. "Jeśli jest osobą o zdrowych zmysłach..."
31 stycznia kibice poznają następcę Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Jożef Sabo odradza Andrijowi Szewczence przyjęcie oferty od Cezarego Kuleszy.
- Nie wierzę w opcję, o której mówi się w ostatnim czasie. Jeżeli Szewczenko jest osobą o zdrowych zmysłach, to nigdzie teraz nie pójdzie. Musi odpocząć przez pewien czas po nieudanej przygodzie w Genoi, przeprowadzić analizę. Dopiero wtedy powinien podpisać kolejny kontrakt. Potrzeba mu nowej energii i świeżego spojrzenia - cytuje Sabo portal ua-football.com.
Szewczenko pracował z piłkarzami Genoi tylko przez około dwa miesiące. Poprowadził Rossoblu do zaledwie jednego zwycięstwa z Salernitaną w Pucharze Włoch. W lidze maksymalnie remisowali i ich szansa na utrzymanie we włoskiej elicie jest coraz mniejsza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy futbolu zabawił się z piłką. A potem ta radość!- Myślałem, że przyjście Szewczenki do Genoi będzie wiązać się z trzema, czterema, może nawet pięcioma transferami do klubu. Nikt jednak nie został kupiony, choć drużyna jest przedostatnia w lidze - dodaje były selekcjoner reprezentacji Ukrainy.
Czytaj także: Drużyna Piotra Zielińskiego nie miała litości
Czytaj także: Subtelny powrót Krzysztofa Piątka do Serie A