Na kilka dni przed tym jak Paulo Sousa porozumiał się z brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro, Stanisław Czerczesow został ogłoszony nowym trenerem Ferencvarosi TC. Według mediów rosyjski szkoleniowiec był jednym z kandydatów do objęcia reprezentacji Polski w przypadku zwolnienia Portugalczyka.
Ostatecznie został nim Czesław Michniewicz, który poprowadzi Biało-Czerwonych w barażowym spotkaniu przeciwko Rosji. Czerczesow w poniedziałkowej rozmowie ze stacją Match TV wypowiedział się na jego temat w kontekście marcowego spotkania przeciwko naszej kadrze.
Przyznał, że nie będzie trudno rozpracować rywala nawet z nowym szkoleniowcem i to dość nieznanym na arenie międzynarodowej. - Dla mnie nie jest tajemnicą, ale kolegą i towarzyszem. Kiedy pracowałem w Legii, oglądałem wiele meczów drużyn Michniewicza, aby poznać jego pomysł na futbol i się na niego przygotować - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kapitalny gol w wykonaniu piłkarki! Trafiła idealnie
Padło także pytanie o to czy Stanisław Czerczesow pomoże "Sbornej" przed spotkaniem z reprezentacją Polski. Ten odpowiedział, że jest w gotowości, gdy zwróci się do niego selekcjoner Walerij Karpin. - Może być jeden, drugi, trzeci trener, ale drużyna narodowa jest jedna. Tutaj nie będzie problemów - powiedział.
Czesław Michniewicz ma ponad półtora miesiąca, aby przygotować Biało-Czerwonych do półfinałowego meczu barażowego z Rosją. Polacy rozegrają go 24 marca na Łużnikach. W przypadku wygranej o mistrzostwa świata w Katarze zmierzą się ze zwycięzcą pary Szwecja/Czechy.
Zobacz też:
Tak zawodnicy zareagowali na decyzję PZPN. Starszyzna wolała innego selekcjonera
Czesław Michniewicz to król atmosfery z poważną skazą na życiorysie