Stal Mielec będzie miała napastnika. Adam Majewski wprost o sytuacji
Po skróceniu wypożyczenia Fabiana Piaseckiego ze Śląska do Stali, mielczanie u progu rundy mają spory problem. Adam Majewski się tym jednak nie przejmuje i zapowiada, że już niedługo sytuacja zostanie rozwiązana.
WP SportoweFakty
/ Krzysztof Porębski
/ Na zdjęciu: Adam Majewski
- Czekamy z niecierpliwością na mecz z Górnikiem Zabrze. Gramy u siebie i mamy nadzieję, że zrewanżujemy się zespołowi ze Śląska za ostatni mecz, bo spotkanie z tamtej rundy było naszym najsłabszym. Teraz mam nadzieję, że będzie inaczej. Górnik też ma swoje problemy, ale liczymy na trzy punkty - dodał trener Stali.
W ostatnim sparingu nie zagrał Mateusz Mak. - Niektórzy zawodnicy mieli drobne urazy, ale Mateusz Mak trenuje z nami od tygodnia. Przeszedł cały mikrocykl i jest brany pod uwagę na mecz z Górnikiem Zabrze. Myślę, że będzie w dobrej dyspozycji - przekazał.
Po odejściu Fabiana Piaseckiego, Stal ma problem z napastnikiem. Jak zostanie to rozwiązane? - To pytanie na czasie. Sam chciałby to wiedzieć, szkoda że w ogóle doszło do takiej sytuacji, że Fabian od nas odszedł i Śląsk Wrocław skrócił wypożyczenie. Mam nadzieję, że coś się jeszcze zdarzy. W meczu z Górnikiem nowego napastnika nie będzie, ale liczę, że przed następnym spotkaniem będziemy mieli napastnika - rozważamy różne kandydatury.
Czy mielczanie na wiosnę pokażą na boisku jakieś nowinki? - Mam nadzieję, że ze starych rzeczy będą wyniki, bo to jest najważniejsze. Pracujemy ze sobą sześć miesięcy, osiągnęliśmy stabilizację i czas działa na naszą korzyść. Zawodnicy też w siebie uwierzyli, w czym pomaga pozycja w tabeli. Wprowadzamy nowe elementy i mam nadzieję, że będzie to widać gołym okiem i przełoży się to na wynik sportowy - podsumował Majewski.
Początek meczu Stal Mielec - Górnik Zabrze w sobotę, 5 lutego, o godzinie 15:00.
Czytaj także:
Były reprezentant zmieni klub?
Ogromne osłabienie Legii
Legionowiak 3.0
Zgłoś komentarz
