FC Barcelona - Atletico: padło aż 6 goli!
Barcelona znowu groźna dla każdego? Zespół Xaviego w meczu z mistrzem Atletico pokazał siłę, zwyciężając drużynę z Madrytu 4:2.
Rywal Barcelony, mistrz Hiszpanii Atletico, w La Lidze, podobnie jak gospodarze, walczy o prawo gry w Lidze Mistrzów. Ligowe podium nie jest daleko.
Od początku w spotkaniu atakowali gospodarze, ale to goście zdobyli gola w 8. minucie. Zagranie do Luisa Suareza, a ten z pola karnego do Yannicka Carrasco. Marc-Andre ter Stegen nie miał szans na skuteczną interwencję przy precyzyjnym uderzeniu.
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły światBarcelona błyskawicznie wyrównała. Dwie minuty później po dograniu Daniego Alvesa z woleja uderzył Jordi Alba. Piłka przy słupku wpadła do bramki bezradnego Jana Oblaka. Gospodarze poszli za ciosem i w 21. minucie wyszli na prowadzenie. Traore z prawej strony dośrodkował wprost na głowę Gaviego, a ten uderzył nie do obrony.
Katalończycy prowadząc nie kwapili się do ataku, szanowali piłkę, ale chwilę przed przerwą zadali kolejny cios. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzał Gerarda Pique wylądował na poprzeczce, poprawka Ronalda Araujo znalazła się w bramce.
Cztery minuty po zmianie stron gospodarze zadali czwarty cios. W pole karne zagrywał Gavi, do piłki dopadł Dani Alves i płasko przymierzył do bramki.
Diego Simeone przeprowadzał zmiany, które przyniosły efekt w 58. minucie. Po dośrodkowaniu i zgraniu piłki przez Jose Gimeneza Luis Suarez uderzeniem głową z trzech metrów trafił do siatki.
Atletico poczuło krew, Barcelona zaczęła się gubić. Goście ułatwione zadanie mieli od 69. minuty, kiedy za ostre wejście w nogi rywala z boiska wyrzucony został Alves.
Mistrzowie Hiszpanii szukali kontaktowej bramki. W końcówce nerwowo było na boisku. W 80. minucie jeden z członków sztabu szkoleniowego gospodarzy został wyrzucony na trybuny. Chwilę później żółtą kartkę otrzymał Xavi.
Gospodarze przetrwali najgorszy moment i dowieźli dwubramkową przewagę do końcowego gwizdka sędziego.
FC Barcelona - Atletico Madryt 4:2 (3:1)
0:1 - Yannick Ferreira Carrasco 8'
1:1 - Jordi Alba 10'
2:1 - Gavi 21'
3:1 - Ronald Araujo 43'
4:1 - Dani Alves 49'
4:2 - Luis Suarez 58'
Składy:
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Dani Alves, Ronald Araujo, Gerard Pique, Jordi Alba - Frenkie de Jong, Sergio Busquets, Pedri (66' Nico Gonzalez) - Gavi (71' Sergino Dest), Ferran Torres, Adama Traore (61' Pierre-Emerick Aubameyang).
Atletico Madryt: Jan Oblak - Sime Vrsaljko (46' Daniel Wass), Jose Maria Gimenez, Stefan Savić, Mario Hermoso (58' Matheus Cunha) - Yannick Ferreira Carrasco, Rodrigo De Paul, Koke (76' Hector Herrera), Thomas Lemar (76' Reinildo) - Joao Felix (56' Angel Correa), Luis Suarez.
Żółte kartki: Alba, F. de Jong (Barcelona) oraz Wass, Herrera (Atletico).
Czerwona kartka: Alves (Barcelona) /za brutalny faul, 69'/.
Sędzia: Jesus Gil.
Primera Division 2021/2022
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Real Madryt | 38 | 26 | 8 | 4 | 80:31 | 86 |
2 | FC Barcelona | 38 | 21 | 10 | 7 | 68:38 | 73 |
3 | Atletico Madryt | 38 | 21 | 8 | 9 | 65:43 | 71 |
4 | Sevilla FC | 38 | 18 | 16 | 4 | 53:30 | 70 |
5 | Real Betis | 38 | 19 | 8 | 11 | 62:40 | 65 |
6 | Real Sociedad | 38 | 17 | 11 | 10 | 40:37 | 62 |
7 | Villarreal CF | 38 | 16 | 11 | 11 | 63:37 | 59 |
8 | Athletic Bilbao | 38 | 14 | 13 | 11 | 43:36 | 55 |
9 | Valencia CF | 38 | 11 | 15 | 12 | 48:53 | 48 |
10 | Osasuna Pampeluna | 38 | 12 | 11 | 15 | 37:51 | 47 |
11 | Celta Vigo | 38 | 12 | 10 | 16 | 43:43 | 46 |
12 | Rayo Vallecano | 38 | 11 | 9 | 18 | 39:50 | 42 |
Czytaj także:
Powrót syna marnotrawnego. Zafundowano nam kolejny zwrot akcji
Dramat wicelidera! Real Madryt może się cieszyć.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)