Po 23. dniach przerwy mogliśmy ponownie oglądać Łukasza Fabiańskiego między słupkami drużyny West Ham United. W meczu przeciwko Watford FC zachował czyste konto po raz szósty w sezonie, a jego ekipa wygrała 1:0 po trafieniu Jarroda Bowena.
"Pewny powrót do zespołu, nawet jeśli nie był często angażowany, to w drugiej połowie wybronił akcję Toma Cleverleya i utrzymał West Ham na prowadzeniu" - pisze football-london, które oceniło występ "Fabiana" na 7.
Standard.co.uk przy nazwisku polskiego bramkarza dało notę 6. "Nie miał ani jednej obrony przez cały wieczór" - napisano w komentarzu. Dodano, że zaliczył jedną dobrą akcję, gdy czujnie opuścił linię, żeby poradzić sobie z atakiem Watford.
Na "siódemkę" zapracował według WestHamZone.com. "Nie był za bardzo zajęty. Watford nie stworzył wielu szans, co ułatwiło zadanie" - opisano występ.
Sofascore.com wyceniła występ Fabiańskiego na 7,3, co było wynikiem lepszym od średniej całego zespołu (7,08). Według Whoscored.com zapracował z kolei na ocenę 7,08.
Warto dodać, że dzięki wygranej nad Watfordem, West Ham United awansował na czwarte, premiowane awansem do Ligi Mistrzów, miejsce w tabeli Premier League.
Zobacz także:
Premier League: dwa samobóje w dwie minuty!
Czesław Michniewicz wybrał swój sztab. Jest nowa twarz
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia wyjął broń i wycelował w kierunku piłkarzy. Horror!